Ślizgawka na drogach – kierowcy w opałach
POWIAT Zamarzający deszcz był 2 stycznia przyczyną ogromnej liczby kolizji na drogach powiatu wodzisławskiego. W godzinach porannych policja odnotowała znacznie większą niż zazwyczaj liczbę zdarzeń drogowych.
Rankiem drogi były tak oblodzone, że każdy kto tylko na moment się zapomniał i nieco przyspieszył miał murowane kłopoty. W wielu miejscach powiatu doszło do jakichś kolizji i wypadków. Przez ponad godzinę całkowicie zamknięta była ulica Skrzyszowska w Wodzisławiu. Na dolnym jej odcinku, na jednym z zakrętów przy dawnym boisku wpadły na siebie dwa osobowe samochody. W wypadku, który wyglądał dość groźnie na szczęście kierującym pojazdami nic się nie stało. – Na czas interwencji musieliśmy zamknąć drogę, bo było tak ślisko, że prawie nie można było ustać na nogach i mogłoby dojść do następnych kolizji – tłumaczyli strażacy, którym w zabezpieczeniu ulicy pomagała straż miejska. Droga została otwarta dopiero po przejechaniu solarki i usunięciu uszkodzonych pojazdów.
Do niebezpiecznie wyglądającego wypadku doszło też w Lubomi, pod miejscowym urzędem gminy. Tam kierująca fiatem wpadła w poślizg i uderzyła w stojące na parkingu samochody, uszkadzając trzy z nich – urzędowego busa do przewozu osób niepełnosprawnych oraz dwa auta należące do pracowników urzędu. Mieszkanka Syryni tłumaczyła, że próbowała wyminąć pojazd wyjeżdżający z parkingu i wtedy wpadła w poślizg. W sumie w środowy poranek policja interweniowała przy 10 kolizjach i 1 wypadku.
(art)