Nauczycielki nakręciły film o… kinie
RYDUŁTOWY – Dwie kinomanki wspólnie z Rydułtowskim Centrum Kultury Feniks odkrywają dzieje miejscowych kin
Anna Lapman i Ludmiła Pozimski, rydułtowskie kinomanki zaproponowały dyrekcji RCK Feniks przygotowanie wystawy dokumentującej historię miejscowych kin. Rydułtowskie Centrum Kultury pomysł podchwyciło, zwłaszcza, że we wrześniu obchodzić będzie pierwszą rocznicę działalności w nowej siedzibie. Siedzibie, w której jest również kino. Jedyne w mieście i pierwsze jakie powstało po blisko dwóch dekadach przerwy.
Na początku był konkurs
Propozycja kinomanek nie wzięła się sama z siebie. Obydwie panie są nauczycielkami w Gimnazjum nr 12 w Rybniku. Anna Lapman jest polonistką, Ludmiła Pozimski biolożką. Poza lekcjami prowadzą klub filmowy. Oglądają z gimnazjalistami filmy, dyskutują o nich. Ludmiła Pozimski dowiedziała się o konkursie Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej, ogłoszonym przez dystrybutora Gutek Film. Konkurs polegał na kręceniu filmu o kinie w miejscowości, w której się mieszka. Nagrodami były zestawy filmów dla szkół. – Zapytałyśmy dzieci, czy ktoś byłby chętny. Zgłosili się uczniowie z grona osób udzielających się w klubie – mówi nauczycielka biologii. Dlaczego akurat uczniowie rybnickiego gimnazjum zaangażowali się w film o kinie w Rydułtowach? – W naszej szkole mieszają się strefy wpływów. Gimnazjum leży na granicy Rybnika z Rydułtowami. Mamy też uczniów z Rydułtów. I to oni zgłosili się do pracy przy filmie – precyzuje polonistka.
Amatorski i bogaty
Projekt trwał od listopada zeszłego roku do maja. Film to typowy dokument. Uczniowie przepytują rydułtowików, rozmawiają z osobami mającymi informacje o kinach. Przedstawiają skrótowo dzieje i ciekawostki kolejnych przybytków dziesiątej muzy. Przez ekran przewijają się archiwalne zdjęcia. Nauczycielki kręciły wszystko prywatną kamerą. – Film warsztatowo jest amatorski. Lidka uczyła się montażu wykorzystując programy z internetu. Ale merytorycznie jest bogaty – mówi Anna Lapman. Nauczycielkom i uczniom udało się zgromadzić spory materiał, w tym wiele interesujących zdjęć. – O niektórych zdjęciach właściciele nie mieli pojęcia. Znajdywali je przy okazji porządków, remontów mieszkania – mówi Ludmiła Pozimski.
Gotowe filmy były oceniane zarówno przez jury, jak i przez publiczność poprzez głosowanie na facebook.pl. – Myśmy akurat żadnego miejsca nie zajęli, ale dzięki projektowi film w ogóle powstał – mówi Anna Lapman. Obraz można zobaczyć na youtube.pl. Wystarczy wpisać kino Rydułtowy. Film zostanie również pokazany na rocznicowej wystawie w RCK.
Zapomniana Polonia
Podczas przygotowywania filmu nauczycielki nawiązały współpracę z Janiną Chlebik-Turek, dyrektorem RCK Feniks. Wtedy urodził się pomysł, by z okazji pierwszej rocznicy działalności RCK przygotować wystawę o rydułtowskich kinach, zwłaszcza, że sporo materiału udało się już zgromadzić. – Wciąż jednak staramy się dotrzeć do osób, które coś pamiętają o kinach. Liczymy, że za pośrednictwem prasy będzie łatwiej – mówi Anna Lapman. Panie przekonują, że historia kin rydułtowskich jest ciekawa. Obecne kino działające w RCK Feniks jest czwartą placówką w mieście. W pewnym okresie w Rydułtowach funkcjonowały dwa kina: Wawel i Polonia. O tym drugim mało kto ma pojęcie. Wawel w różnych okresach działał w dwóch miejscach. W drugim budynku przy ul. Ofiar Terroru ostatni seans był wyświetlony w 1992 roku. Dziś mieści się tu Biedronka. Wawel nie zniknął w ogóle z Rydułtów. Nazwany został tak Dyskusyjny Klub Filmowy w RCK Feniks.
Tomasz Raudner