Cenna inicjatywa czy wyborczy chwyt marketingowy?
Bronisław Karasek z Gołkowic apeluje do samorządowców – „wywieście flagi przy urzędach!”
Bronisław Karasek, wieloletni działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że przed urzędami miast i gmin stoi zbyt dużo pustych masztów. Brakuje na nich flagi narodowej. – Obfotografowałem wszystkie urzędy w powiecie wodzisławskim. Tylko w Marklowicach przed urzędem powiewają flagi. Nie tylko polska, ale także europejska i flaga gminy. W pozostałych gminach jest z tym kiepsko. Albo flagi są niewidoczne, albo wcale ich nie ma – mówi Bronisław Karasek. Jego zdaniem wyjątkowo mizernie wypada Wodzisław. – Maszty na rynku puste, przed urzędem miasta puste. Nie powinno tak być. W innych krajach flagi powiewają na każdym kroku. Dlaczego my nie mamy być dumni z naszych barw narodowych, tym bardziej, że obecnie Polska kieruje pracami Unii Europejskiej? Uważam, że właśnie w tym momencie powinniśmy wyjątkowo chętnie manifestować swój patriotyzm. Stąd ta inicjatywa, którą wspierają nie tylko działacze PSL, ale także działacze organizacji pozarządowych z całego regionu – wyjaśnia polityk.
Urząd powinien się wyróżniać
Wójt Marklowic twierdzi, że urzędy publiczne powinny wyróżniać się wśród innych i właśnie wywieszenie flag jest najlepszym na to sposobem. W Wodzisławiu, gdzie flag na co dzień brakuje prezentują inne stanowisko. – To ustawa ściśle określa kiedy flaga państwowa powinna być wywieszona i zgodnie z nią to robimy. Flaga pojawia się u nas podczas sesji rady miejskiej, podczas uroczystości, rocznic i świąt państwowych – twierdzi Joanna Kamińska, naczelnik wydziału obywatelskiego Urzędu Miasta w Wodzisławiu. Barbara Chrobok, rzecznik wodzisławskiego magistratu dodaje, że maszty wykorzystywane są także do wywieszania flag okolicznościowych, na przykład z okazji festiwalu reggae.
List do Pawlaka
Bronisław Karasek nie zamierza poprzestać na fotografowaniu urzędów i mówieniu o flagach głośno. Pismo w tej sprawie wystosował do wicepremiera Waldemara Pawlaka. Za jego pośrednictwem chce apelować do samorządowców. W dokumencie czytamy: „Panie Premierze, zwracam się z prośbą o apel do wójtów, burmistrzów, prezydentów i starostów. Niech dumnie trzepocząca na wietrze flaga przypomina nam o naszych korzeniach, naszych wartościach i naszej roli w budowaniu silnej i zjednoczonej Europy”. Polityk PSL-u zapewnia, że najważniejszym celem akcji jest przekonanie włodarzy, by dali przykład innym i zarażali swoich mieszkańców patriotyzmem. Jednocześnie nie ukrywa, że on sam w październikowych wyborach parlamentarnych startuje z pierwszego miejsca na liście PSL. Czy flaga jest jedynie środkiem do celu i po wyborach temat ucichnie – czas pokaże.
Rafał Jabłoński