Kamery będą, ale kiedy nie wiadomo
Przy skrzyżowaniu ulic Piaskowej i Kościelnej z Rybnicką znajduje się kilka placówek handlowych. To centrum sołectwa. Właściciele sklepów chcieliby żeby zostały tu zamontowane kamery monitoringu. Mają nadzieję, że to poprawiłoby ich bezpieczeństwo i ograniczyłoby liczbę włamań. Tych w Gorzycach w zeszłym roku rzeczywiście nie brakowało. Wcześniej problemem były też liczne włamania do domów.
Okazuje się, że na razie nie ma szans na zainstalowanie kamer. Takiej inwestycji nie przewidziano bowiem w budżecie. – Skoro mieszkańcy poruszyli tę kwestię, to zostanie ona przez nas przeanalizowana. Musimy jednak pamiętać, że instalacja monitoringu to kosztowne zadanie. Nie wystarczy zamontować kamer, trzeba je jeszcze do czegoś podłączyć, mowa tu o centrum monitoringu. Do tego trzeba jeszcze zatrudnić odpowiednią osobę, która będzie pracować w takim centrum i patrzeć na obraz z kamer. Dlatego monitoring jest raczej kwestią przyszłych lat. Trudno przypuszczać, by w tym roku znalazły się na to wystarczające środki – podkreśla Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.
(art)