Pracujący emeryci (nie)zagrożeni
Od nowego roku w życie wchodzi ustawa o finansach publicznych, zawieszająca prawo do emerytury. Znalazł się w niej zapis likwidujący możliwość łączenia pensji z emeryturą. Regulacja ta dotyczy wszystkich, którzy nie rozwiązali stosunku pracy zawartego przed uzyskaniem praw emerytalnych, a więc zarówno te osoby, które już przeszły na emeryturę jak i te, które prawo do niej uzyskają począwszy od 1 stycznia. – Emerytura ulega zawieszeniu niezależnie od wysokości osiąganego przychodu oraz wieku osoby uprawnionej. Dotyczy także kobiet, które ukończyły 60 lat i mężczyzn, którzy skończyli 65 lat – wyjaśnia Beata Kopczyńska, rzecznik prasowy rybnickiego oddziału ZUS. Tym samym osoby, które już korzystały z przywileju pobierania wynagrodzenia i emerytury do końca września muszą jednoznacznie wybrać między świadczeniami z ZUS a pensją.
Doba wystarczy
Osoba zatrudniona z prawem do emerytury może nadal pobierać zarówno pensję jak i świadczenia ZUS, pod warunkiem, że zwolni się z pracy na co najmniej 24 godziny, a pracodawca zechce ją przyjąć z powrotem. Takiej możliwości nie ma osoba korzystająca ze świadczeń przedemerytalnych.
Przyzna ale nie wypłaci
Świadczenia nie będą wypłacane do momentu rozwiązania stosunku pracy. Obrazowo rzecz ujmując, Kowalskiemu, który złożył wniosek o emeryturę w grudniu 2010 roku, jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę z 1997 roku, nadal kontynuuje zatrudnienie, wiek emerytalny ukończy 20 stycznia 2011 roku, ZUS przyzna mu emeryturę, ale nie będzie jej wypłacał, do momentu zrezygnowania z pracy. Co więcej, osoby zatrudnione na kilku stanowiskach muszą zrezygnować ze wszystkich.
Zainteresowanym, którzy przeszli na emeryturę przed dniem 1 stycznia 2011, ale nadal pracują, ZUS wstrzyma wypłatę emerytury od dnia 1 października 2011 roku.
Warto pilnować swoich spraw
– Do wniosku o podjęcie wypłaty emerytury należy koniecznie dołączyć świadectwo pracy albo zaświadczenie pracodawcy, potwierdzające fakt i datę rozwiązania stosunku pracy – uzupełnia Kopczyńska. – Dodajmy, że osobom, które rozwiążą stosunek pracy z ostatnim dniem miesiąca wypłata emerytury przysługuje od następnego miesiąca – wyjaśnia pani rzecznik. Istotne, by ci, którzy zrezygnowali z pracy powiadomili Zakład jak najszybciej. Zaniedbanie będzie skutkować wstrzymaniem wypłaty emerytury od 1 października 2011 r.
Sprawa nie jest przesądzona
Ustawa wzbudza jednak wątpliwości i tuż po nowym roku trafi pod obrady sejmu. – Zdaniem Bronisława Komorowskiego, choć zawiera wiele ważnych rozwiązań, wymaga nowelizacji, a cofnięcie nie tak dawno przyznanej możliwości łączenia pracy i emerytury może okazać się ryzykowne – mówi rzecznik ZUS. Z kolei minister pracy Jolanta Fedak uważa, że emeryci powinni ustąpić miejsca młodym.
(mag)