Trzecia podwyżka dla wójta
GORZYCE
Na ostatniej sesji rady gminy radni uchwalili nowe wynagrodzenie dla wójta Piotra Oślizło
Radni kolejny raz hojni dla wójta Gorzyc
Wójt Gorzyc zarabia już równe 11 tys. zł brutto. W stosunku do poprzedniego wynagrodzenia jest to podwyżka o 1020 zł. Nie pierwszy raz Piotr Oślizło mógł liczyć na hojność rady. Kiedy przed 4 laty w grudniu 2006 roku zaczynał rządzenie Gorzycami zarabiał 7,8 tys. zł brutto. Od tamtego czasu pobory wójta wzrosły już po raz trzeci. Pierwszą podwyżkę dostał w grudniu 2007 roku (8580 zł brutto), drugą w grudniu 2008 (9980 zł brutto) a trzecią obecnie. W sumie w ciągu 4 lat wynagrodzenie wójta poszybowało w górę o 3200 zł brutto. Tym razem pensja wójta wzrosła głównie dzięki podwyższeniu dodatku specjalnego. Do tej pory w przypadku wójta Gorzyc wynosił on 20 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Po ostatnich zmianach wzrósł do 30 procent. Nie podano jednak za jakie osiągnięcia specjalne zwiększono dodatek.
Inni dostają, to naszemu też się należy
– Dwie podwyżki dostałem w poprzedniej kadencji, a teraz mamy nową kadencję. Zresztą przez ostatnie prawie dwa lata zmian w moim wynagrodzeniu nie było. Ja sam podwyżki nie żądałem. Radni podjęli taką a nie inną decyzję i ja jej nie neguję. Cieszę się z niej, bo jest to jakiś tam dowód uznania dla moich działań – przekonuje wójt Piotr Oślizło.
– Uważam, że na nową kadencję wójtowi należała się jakaś minimalna podwyżka. To ogólny trend, że włodarzom gmin i miast daje się podwyżki. Trudno żeby zaczynał z tego samego czy tam nawet niższego pułapu niż do tej pory – uzasadnia Krzysztof Małek, przewodniczący rady gminy. Tak samo uznało 16 radnych, którzy głosowali za. 3 wstrzymało się od głosu, 1 był przeciwny.
Wójt otrzymał również wsparcie sołtysów. Nawet tych, którzy często krytycznie oceniali jego działania. – Może wójt popełniał jakieś błędy, ale widać, że stara się być dobrym wójtem. Poza tym skoro wójt Godowa Adamczyk dostał tak dużą podwyżkę, to naszemu wójtowi, który rządzi większą gminą też jakaś tam się należała – podkreśla Henryk Grzegoszczyk, sołtys Gorzyczek.
Dali wójtowi, teraz sami chcą więcej
W ciemno można założyć, że wkrótce nastąpią podwyżki diet radnych. Na podobny krok w stosunku do siebie liczą też sołtysi. – W porównaniu z innymi gminami jak Lubomią czy Godowem dostajemy bardzo niski dodatek do wykonywanej funkcji (165 zł – przyp. red.). A przecież wpływy z inkasa od podatków ciągle maleją. Ludzie coraz rzadziej płacą podatek u sołtysa, bo wybierają banki i internet – podkreśla sołtys Grzegoszczyk. Propozycję ustalenia wyższej stałej prowizji w miejsce wpływów od podatków pod koniec minionej kadencji złożył Krzysztof Małek. Wtedy jednak z urzędu gminy płynęły sygnały, że w tej materii nic się nie zmieni. Czy teraz wójt zmieni zdanie?
(art)