Grad pytań – emocji nie brakowało
Strefy inwestycyjne
Debata odbyła się 5 listopada w Wiejskim Ośrodku Kultury i Rekreacji w Mszanie. Główni bohaterowie wieczoru zgodnie optowali za utworzeniem stref inwestycyjnych. Dariusz Walkowski uważa, że warto pomyśleć o terenach pod zabudowę osiedli mieszkaniowych, by przyciągnąć do gminy ludzi z zewnątrz.
Jeden dyrektor
Sporo czasu poświęcono liceum w Gogołowej. Żaden z kandydatów nie mówi o likwidacji tej placówki. Dariusz Walkowski przekonywał, że ma pomysł jak w ciągu pół roku znaleźć miejsce dla wszystkich dzieci w wieku przedszkolnym. Padły propozycje dotyczące kultury i sportu. Zdaniem Walkowskiego zarówno Gminnym Ośrodkiem Sportu, jak i ośrodkami kultury powinien zarządzać jeden dyrektor. Mirosław Szymanek nie wyklucza połączenia obu ośrodków kultury. Podobnego zdania jest Tadeusz Wroński, który zwrócił uwagę na potrzebę rozwoju infrastruktury sportowej.
Zwolnienia tylko konieczne
Mirosław Szymanek i Tadeusz Wroński są zdania, że należy skończyć z podziałami pomiędzy sołectwami i stworzyć wspólną strategię rozwoju gminy. Problemu nie dostrzega trzeci kandydat. – To trochę sztucznie rozdmuchany temat – stwierdził Dariusz Walkowski. Podobnie jak jego dwaj konkurenci, nie zamierza wykonywać pochopnych ruchów co do organizacji pracy w urzędzie gminy i ewentualnych zwolnień urzędników.
Pierwsze kroki
Pierwszą decyzją wójta Szymanka byłoby przygotowanie raportu z działalności wszystkich komórek. Zamierza także powołać zespół doradców. Wójt Wroński zacząłby od utworzenia stanowiska dla osoby pozyskującej fundusze z Unii Europejskiej. Mówi o tym także Walkowski. Jako gospodarz gminy zacząłby także od przeglądu kadr, koniecznych zwolnień i audytu zewnętrznego.
Mieszkańcy pytali
Kandydaci odpowiadali też na pytania mieszkańców, którzy szczelnie wypełnili salę WOKiR-u. Zgodnie twierdzą, że nie zależy im na najwyższym wynagrodzeniu. Wszyscy opowiedzieli się także za zerwaniem umowy z wodzisławską strażą miejską. Pytani o współpracę z kopalnią kandydaci podkreślali, że będą zabiegać o rekultywację terenów pokopalnianych i sukcesywnie odzyskiwać tereny z myślą o inwestorach. Kandydaci mieli również czas na przedstawienie swoich dokonań. Dwa pytania dotyczyły ich pracy społecznej na rzecz gminy.
Magdalena Szymańska
---
Komentarz
Początek debaty nie był zbyt udany w wykonaniu Tadeusza Wrońskiego i Mirosława Szymanka. Pewnie rozpoczął natomiast Dariusz Walkowski i trzeba przyznać, że do końca prezentował się najlepiej. Odpowiadał na pytania stojąc. Często kończył przed czasem. Nie rozwijał nadmiernie swoich wypowiedzi. Zapytany o pozyskane przez gminę unijne fundusze sypał liczbami.
Po kilku pierwszych pytaniach pewności nabrali jego konkurenci. Mirosław Szymanek mógł liczyć na najgłośniejszy aplauz swojego sztabu wyborczego. Punktował, gdy ostro skrytykował obecnego wójta Jerzego Grzegoszczyka i gdy przyłapał radną Aleksandrę Mertę-Worynę na braku wiedzy. Publiczności spodobała się także wypowiedź, w której stwierdził, że wygrana każdego z trzech kandydatów biorących udział w dyskusji będzie długo oczekiwaną zmianą.
Tadeusz Wroński natomiast po chwili się rozluźnił i zaczął wykorzystywać wiedzę, którą posiadł jako radny. Momentami mówił bardzo konkretnie i zrozumiale. Nie bał się podawać konkretnych danych i wyjaśniać zawiłości istniejących w przepisach samorządowych i nie tylko.
Rafał Jabłoński