Pijana para uciekała policjantom
Wjechał w płot
Pijany mężczyzna staranował autem płot i uciekł z nietrzeźwą partnerką. Zjechali na pole i biegli, aż dopadli ich mundurowi. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia na komendę o nietrzeźwym kierowcy, który we wtorek 26 października ok. godz. 19 wjechał w płot posesji przy ulicy Syrokomli w Wodzisławiu. Gdy stróże prawa dojeżdżali na miejsce zauważyli renault odjeżdżające z miejsca zdarzenia. Policjanci udali się w pościg za samochodem. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie mogąc zapanować nad pojazdem pirat zjechał z drogi w pole i próbował z pasażerką zbiec. – Nie trwało to jednak długo, bo oboje wpadli w ręce goniących ich policjantów. Zarówno kierowca jak i jego towarzyszka zachowywali się bardzo wulgarnie i agresywnie. Policjanci musieli użyć wobec nich kajdanek, gdyż próbowali naruszyć ich nietykalność, grożąc i znieważając. Kobieta kopała mężczyzn – relacjonuje mł. aspirant Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskiej policji.
Zakończenie w areszcie
Oboje trafili do policyjnego aresztu. 31-letni kierowca miał ponad promil alkoholu a 28-letnia pasażerka blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów, także kierowania gróźb karalnych. Kierowca dostał dodatkowo zarzut prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.
(tora)