Fałszywa kuzynka oszukała starszą panią
Starsza pani nie miała takiej gotówki i zaciągnęła kredyt. Kuzynka – oszustka obiecała, że pieniądze spłaci. Gotówkę odebrał od starszej pani podstawiony człowiek i zniknął. Wodzisławianka dopiero po pewnym czasie zorientowała się, że została oszukana. Dodatkowo musi spłacać kredyt.
Sygnały o oszustach działających metodą „na wnuczka” pojawiają się regularnie. – Schemat ich działania jest bardzo prosty. Dzwonią przedstawiając się jako krewni. Mówią ciociu, babciu, załatwiam ważne sprawy i brakuje mi kilkunastu tysięcy. Udaje im się, bo usiłują wzbudzić współczucie dziadków, wymyślając różne problemy, choroby które wymagają nakładu finansowego. Zazwyczaj starsi ludzie nie posiadają takiej gotówki. Wtedy „wnuczek” proponuje aby zaciągnąć kredyt, który potem spłaci. Zwykle w takich sytuacjach pieniądze odbiera ktoś inny niż osoba dzwoniąca – mówi mł. aspirant Marta Czajkowska, rzecznik prasowy wodzisławskiej policji. Od początku roku komenda odnotowała w powiecie wodzisławskim dziewięć oszustw „na wnuczka”. W pięciu przypadkach udało się ustalić sprawcę.
(tora)