Udany koniec rundy w wykonaniu Górnika
W sobotnim meczu we własnej hali siatkarze III-ligowego Górnika Radlin pokonali 3:0 drużynę Siły Ustroń.
W dwóch pierwszych setach przewaga radlinian nie podlegała dyskusji (sety wygrane do 18 i 17). Dopiero w trzeciej odsłonie Górnik miał pewne kłopoty, ostatecznie wygrywając partię do 23. – Trochę obawialiśmy się tego spotkania, bo drużyna z Ustronia jako jedyna mocno postraszyła lidera z Jaworzna. Mecz okazał się dla nas jednak łatwiejszy niż przypuszczaliśmy – mówi Marek Przybysz, trener Górnika. Jego drużyna poradziła już sobie z największymi problemami kadrowymi i gra już prawie w najmocniejszym składzie. Brakuje jeszcze Paprockiego i Grzywacza.
O wiele trudniejsza przeprawa czekała Górników w Tychach. Z tamtejszym Kombudem wygrywali już 2:0, ale gospodarze doprowadzili do tie-breaka. – Tylko pierwszy set był stosunkowo łatwy, kolejne rozstrzygały się na przewagi – podkreśla Przybysz. Decydujące piąte starcie rozpoczęło się dla jego podopiecznych fatalnie. Radlinianie przegrywali już 3:7 by ostatecznie… wygrać 15:8. W ten sposób Górnik zakończył pierwszą rundę siatkarskich zmagań. Teraz drużynę czekają mecze rewanżowe i zaciekła walka o zmieszczenie się w 4. najlepszych drużyn w swojej grupie.
(art)