Jest kara za złą trawę
Wciąż nie jest gotowe boisko ze sztuczną nawierzchnią przy SP 1. Przedłużony już o tydzień termin minął w piątek 24 września.
Co prawda wykonawca zgłosił boisko do odbioru technicznego, ale urzędnicy z magistratu uznali inwestycję za nieskończoną. Dlatego od poniedziałku 27 września magistrat nalicza kary umowne. – Okazało się, że zamówiono niewłaściwą trawę. Wykonawca czeka na nową, a że sprowadza ją z Włoch, nawet nie był w stanie powiedzieć, o ile opóźni się zakończenie inwestycji – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa. Każdy dzień zwłoki kosztuje firmę około 2,5 tys. zł.
(tora)