Zmiana strategii oświatowej przegłosowana
Uchwała przewiduje zmianę trzech punktów strategii oświatowej, w której zastępuje się zapisy dotyczące pozostawienia sieci szkół w niezmienionym kształcie, zapisami umożliwiającymi likwidację placówek oświatowych. Sprawa omawiana była na trzech komisjach rady miejskiej i na sesji 26 sierpnia.
Jak się można było spodziewać, dyskusja była bardzo gorąca. Jedni przekonywali, że nie należy ruszać sieci placówek oświatowych, inni nie mieli wątpliwości, że oświata rujnuje miejski budżet. Zdecydowany sprzeciw wyraziła Danuta Hajok. Dopytywała, dlaczego uchwałę wycofano z komisji strategii rady miejskiej. Nie dała wiary zapewnieniom prezydenta, że nie chodzi o likwidację szkół w przyszłości. Z drugiej strony ostro reagował Jan Grabowiecki. – Zadaniem prezydenta jest racjonalizacja wydatków i musi to robić. Dlaczego nie można tego robić w przypadku oświaty? Dzisiaj mówi się, że lepiej sprawy nie ruszać bo idą wybory. A co drodzy radni z koalicji robili przez 4 lata? Trzeba było się chwycić roboty trzy, cztery lata temu. Wygląda na to, że jeśli chodzi o oświatę to nie wolno oszczędzać, a gdzie indziej to ciąć można do woli – nie krył oburzenia Grabowiecki.
Ostatecznie 13 radnych poparło prezydenta i głosowało za zmianami w strategii oświaty.
(raj)