Za bazyliką wybudują hotel
Hotel z 49 miejscami sypialnymi i restauracją dla 100 osób planuje wybudować parafia Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Budynek ma stanąć na działce należącej do parafii za probostwem. Przedsięwzięcie oszacowane jest na 9 mln zł. Ksiądz prałat Józef Fronczek, proboszcz, zamierza ubiegać się o 85 procent dofinansowania z unijnego programu przeznaczonego typowo na rozbudowę bazy hotelowej. – Termin składania wniosków mija 8 września. Projekt kończymy, mamy już wszystkie uzgodnienia – mówi ksiądz proboszcz. Znając unijne procedury zdaje sobie sprawę, że w razie przyznania dotacji budowa hotelu mogłaby ruszyć w 2012 roku i potrwać trzy lata. Chce mieć hotel, bo jak twierdzi, skoro są pielgrzymi, to trzeba mieć też ich gdzie przenocować.
Trzecia inwestycja
Budowa hotelu byłaby już trzecią inwestycją zrealizowaną przez parafię za unijne pieniądze. Pierwszą była renowacja bazyliki w latach 2004 – 2006. Początki nie były jednak różowe. Renowacja ruszyła bez unijnego wsparcia. Wniosek o dofinansowanie trafił na listę rezerwową. Proboszcz z parafianami zdecydowali się kontynuować remont. Prace rozłożyli na trzy lata zdając sobie sprawę, że spłata zobowiązań potrwa. Tymczasem w 2005 roku okazało się, że w Zintegrowanym Programie Operacyjnym Rozwoju Regionalnego zostały rezerwy finansowe. Postanowiono więc dofinansować projekty, które były dobrze ocenione, ale trafiły na rezerwę. Dotacja w wysokości 824 tys. zł, pokrywająca 75 procent kosztów, trafiła więc do parafii. – Zaskoczenie było spore, ale wyzwanie ogromne. Aby wykorzystać środki musieliśmy prace zaplanowane na trzy lata wykonać w rok – wspomina proboszcz. Udało się. Bazylika remontowana pod nadzorem konserwatorskim odzyskała blask.
Kalwaria na półmetku
Po renowacji świątyni przyszła kolej na Kalwarię Pszowską. Rok temu parafia dostała na jej odnowienie 1,6 mln zł z Unii Europejskiej. Wkład własny wyniósł około 350 tys. zł. – Jak na parafię to ogromny wysiłek – przyznaje proboszcz. Renowacja Kalwarii potrwa do września przyszłego roku. Inwestycja podzielona jest na cztery etapy. Pierwszy zakończył się w czerwcu tego roku. Drugi potrwa do końca września. Odnowionych będzie sześć z 14 kapliczek. Terminy trzeciego i czwartego etapu rozłożone są analogicznie w roku 2011. Kapliczki są w różnym stanie technicznym. Dachy niektórych budynków są bardziej zniszczone, niż wynikało to z oględzin. Na szczęście, jak mówi proboszcz, renowacja przebiega zgodnie z planem.
Przyjazne ścieżki
Oprócz odnowienia kapliczek i znajdujących się w nich rzeźb i innym elementów wyposażenia, renowacja kalwarii zakłada również odnowienie ścieżek. Trakty będą bardziej przyjazne dla osób zwłaszcza w podeszłym wieku i mających kłopoty z poruszaniem się. Na bardziej stromych fragmentach ustawione będą poręcze. Kalwaria zajmuje wielki obszar na pofałdowanym i zalesionym terenie. Niektóre kapliczki z kolejnymi stacjami drogi krzyżowej są tak od siebie oddalone, że ich nie widać. Dlatego w ramach renowacji ustawione będą też oznakowania ułatwiające przechodzenie od kapliczki do kapliczki.
Tomasz Raudner