Strażnicy pilnują porządku czy bawią się w drogówkę?
Ile mandatów strażnicy miejscy nałożyli wykorzystując fotoradar? – Nie prowadzimy odrębnej statystyki – mówi Janusz Lipiński komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu.
Renata Kostiw-Rydzek z Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach twierdzi, że strażnicy mają obowiązek podania dokładnej liczby mandatów nałożonych na kierowców schwytanych na fotoradar.
Przypomnijmy, że wojewoda zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Straż Gminną w Mykanowie. Po przeprowadzonej tam kontroli miał wątpliwości czy strażnicy prawidłowo wykonują swoje zadania. Okazało się, że karzą głównie kierowców. Czy możemy spodziewać się podobnej kontroli w Wodzisławiu? – Trudno wyrokować. Mogę tylko powiedzieć, że wojewoda przeprowadza kontrole także nieplanowe – powiedziała nam Renata Kostiw-Rydzek.
Interesuje ich tylko radar?
Wojewoda uznał, że funkcjonariusze w Mykanowie zajmują się przede wszystkim łapaniem kierowców na fotoradar i nic innego ich nie interesuje. Przeprowadzona wiosną tego roku kontrola urzędu wojewódzkiego wykazała, że w 2009 r. wystawiono tam 9 tys. 52 mandaty kierowcom złapanym na fotoradar. Tymczasem w przypadku innych wykroczeń takich mandatów w ciągu całego roku strażnicy wypisali raptem... 22. – To może rodzić wątpliwości, czy prawidłowo wykonują swoje zadania – mówi Andrzej Jaworski ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Powinni znać dokładną liczbę
W Wodzisławiu rocznie strażnicy wlepiają mandaty na kwotę ok. 700 tys. zł. To dla miasta spory zastrzyk finansowy. W 2009 r. liczba wszystkich mandatów wyniosła 4879, tych nakładanych na kierowców było aż 4360. Ile z nich jest efektem działania fotoradaru? – Nie prowadzimy odrębnej statystyki dotyczącej przekroczenia prędkości przez kierowców. Znajdują się one w dziale wykroczeń przeciwko porządkowi i bezpieczeństwu w komunikacji, a więc kwalifikowane są z innymi przewinieniami kierowców – mówi Janusz Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu.
Zdaniem Renaty Kostiw–Rydzek z Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach to niezgodne z przepisami. Twierdzi, że strażnicy mają obowiązek prowadzenia szczegółowej ewidencji i podania liczby mandatów nałożonych na kierowców schwytanych na fotoradar
pap, raj