Abdul gwiazdą na pokazie koni
Po raz czwarty na terenach po dawnych szybach górniczych w Krostoszowicach odbył się Pokaz Konia Śląskiego. Impreza odbyła się 25 lipca. Było co oglądać. Na pokaz przyjechało blisko 50 koni, nie tylko rasy śląskiej. Większość pod siodłem, ale nie zabrakło też stuletnich bryczek. Prawdziwą gwiazdą pokazu był Abdul, koń rasy andaluzyjskiej. – To jeden z bardzo nielicznych koni tej rasy w Polsce – zapewniali organizatorzy pokazu.
Może ktoś złapie bakcyla
Miłośników koni przybywa. – Chcemy propagować modę na konia, szczególnie wśród osób młodych. Ja na przykład konie kocham, ale bakcyla załapałem późno, bo nigdy z końmi nie miałem kontaktu. Pierwszego do domu przyprowadziłem dopiero po czterdziestce. Zdecydowanie za późno. Gdybym wiedział jaka to przyjemność, zdecydowałbym się wcześniej. Może przez nasze pokazy ktoś młody załapie bakcyla na konia – zastanawia się Roman Tatarczyk, prezes Stowarzyszenia Hodowców i Miłośników Koni „Mustang”, które było organizatorem pokazu.
Frajda dla dzieci
Słowa prezesa Mustanga zdają się mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości. Sporo gości pokazu stanowiły bowiem osoby młode. Wielu dosiadających rumaki czy kucyki również było w młodym wieku, w kilku przypadkach były to nawet dzieci. – Mnie konie bardzo się podobają. Właśnie na jednym z tych pokazów, chyba 3 lata temu, zakochałam się w tych zwierzętach. Niestety na razie mąż nie chce zgodzić się na zakup konia – mówi pani Natalia, która obserwowała pokaz wraz z córeczką.
(art)