„Bajzel po polsku” w Olzie
Zakończyło się wyświetlanie filmów Klucznioka.
W piątek, 11 czerwca w Wiejskim Domu Kultury w Olzie podsumowano projekt „Śląsk nasz codzienny w różnych odsłonach”. W jego ramach przez kilka kolejnych piątków w sali widowiskowej WDK pokazywane były filmy Eugeniusza Klucznioka, znanego śląskiego reżysera, którego projekty opowiadają o życiu na Śląsku. Podczas projekcji obecni byli i autorzy filmów, a także aktorzy w nich występujący, m.in. Jerzy Cnota, którego obecnie można oglądać w roli Marianka w popularnym serialu „M jak Miłość”.
Filmy kręcone jak reportaż
Na projekcję ostatniego filmu „Bajzel po polsku” przyjechał reżyser Eugeniusz Kluczniok, a także autor zdjęć Mirosław Ropiak. Obaj opowiedzieli o kulisach filmu, który na ostatnim XXXV Festiwalu Filmów w Gdyni zebrał pochlebne recenzje. – Film w zasadzie pokazuje to jak w za komuny wyglądała taka robotnicza szychta. Stąd tytułowy bajzel, bo też na takiej szychcie czasem panował niemożliwy bajzel, czyli nieporządek – tłumaczył widzom Eugeniusz Kluczniok. – To film realizowany niemal na żywca. Każdy aktor wiedział co ma robić i grał swoją scenę, a myśmy to po prostu kręcili. Moja rola sprowadzała się w zasadzie do zrobienia z tego reportażu. Reżyser ingerował w to wszystko bardzo rzadko, tylko z konieczności, kiedy rzeczywiście coś wychodziło nie po jego myśli – wyjaśniał z kolei Mirosław Ropiak.
Wernisaż prac Bernarda Adamczyka
Przy okazji wyświetlania filmu w WDK-u odbył się wernisaż obrazów Bernarda Adamczyka, urodzonego w Wodzisławiu, ale obecnie mieszkającego w Krzyżanowicach. Adamczyk maluje od 6 lat. Wcześniej zajmował się rysunkiem. Jego obrazy przedstawiają krajobrazy Krzyżanowici okolic.
(art)