Pierwsze takie stowarzyszenie
Chcą kultywować tradycje polskiego oręża.
Z inicjatywy Zbigniewa Kamczyka w Wodzisławiu powstało stowarzyszenie „Husaria Polska”. Młode stowarzyszenie zrzesza już około 30 miłośników najsłynniejszej polskiej formacji wojskowej oraz innych formacji jeździeckich Rzeczpospolitej Obojga Narodów. – Jesteśmy stowarzyszeniem historyczno-kulturalnym, którego głównym celem jest propagowanie tradycji polskiego oręża, ze szczególnym uwzględnieniem husarii, uznanej przez znawców tematu za drugą, po legionach rzymskich najskuteczniejszą formację wojskową świata – mówi Zbigniew Kamczyk, prezes „Husarii Polskiej”. Jak wyjaśnia, dwa lata temu odkrył swoje szlacheckie pochodzenie. Wtedy też zaczął się interesować historią Polski.
Mimo że stowarzyszenie liczy 30 członków, to na razie jest ono w stanie wystawić tylko dwuosobowy oddział towarzyszy husarskich, w kompletnym umundurowaniu. – Zbroje husarskie są bardzo drogie. Koszt wyprodukowania jednej to około 5-6 tys. zł – tłumaczy Marcin Marszałek, jeden z członków stowarzyszenia.
Kamczyk i Marszałek będą reprezentować stowarzyszenie na obchodach 400-lecia bitwy pod Kłuszynem. Inscenizacja tej bitwy odbędzie się 3-4 lipca na Polach Mokotowskich w Warszawie. – Widzowie będą świadkami największej szarży husarii w czasach współczesnych – podkreśla Zbigniew Kamczyk.
Artur Marcisz