Zawał na rowerze
61-letni mężczyzna jadący rowerem na osiedlu Orłowiec zmarł na zawał serca. Zdarzenie miało miejsce 25 maja o godz. 8.00. Pierwszy meldunek, jaki dotarł na policję wskazywał na wypadek drogowy. O leżącym na ulicy rowerzyście zameldował policji strażnik miejski. Policjanci nie potwierdzili jednak wypadku. Rower nie był zniszczony, a mężczyzna nie miał obrażeń zewnętrznych. Według lekarza przyczyną zgonu był zawał serca. Potwierdzić ma to sekcja zwłok, którą zarządził prokurator.
(tora)