Gwiazda nadal bez zwycięstwa, w Czyżowicach i Jedłowniku za mokro by grać
Obfite opady deszczu spowodowały, że nie wszystkie boiska drużyn ligi okręgowej nadawały się do rozegrania meczy.
Gwiazda – Silesia 3:3
Dla Gwiazdy: Artur Wramba, Bartłomiej Kanafek, Grzegorz Porwoł
Dla Silesii: Marcin Szymiczek, Wojciech Matuszek, Andrzej Krupa
Dla Gwiazdy: Artur Wramba, Bartłomiej Kanafek, Grzegorz Porwoł
Dla Silesii: Marcin Szymiczek, Wojciech Matuszek, Andrzej Krupa
Już w pierwszych minutach kuriozalnego gola zdobyła Gwiazda – Wramba bezpośrednio z rzutu rożnego zaskoczył golkipera gości. Kiedy na 2:0 podwyższył Kanafek (z wolnego dośrodkowywał Zieliński) wydawało się, że Gwiazda wygra wreszcie pierwszy wiosenny mecz. Nic z tego. Lubomia zdobyła kontaktowego gola jeszcze przed przerwą, zaś po przerwie wbiła kolejne dwa gole. Bramek mogło być więcej, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystali Łukasz Matuszek i Krupa. Punkt dla gospodarzy uratował Porwoł, który wykorzystał dobrą centrę z rzutu wolnego. – Po przerwie odwróciły się warunki atmosferyczne na naszą niekorzyść i nasza gra też się odwróciła. Warunki pogodowe w znacznym stopniu determinowały przebieg zawodów. Niestety w dalszym ciągu nie potrafimy się przełamać i musimy ciągle czekać na pierwsze wiosenne zwycięstwo – skomentował mecz Dariusz Owczarczyk, trener Gwiazdy. – Szkoda straconych punktów, bo mieliśmy rywala na łopatkach i mogliśmy wbić mu jeszcze co najmniej dwie bramki. Niestety jak się nie wykorzystuje to się traci i Gwiazda doprowadziła do remisu – nie krył rozczarowania Bolesław Buchalik, trener gości.
Górnik Radlin – Czarni Gorzyce 0:0
W pierwszej połowie zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiali przyjezdni, którzy swojej nieskuteczności zawdzięczają brak goli. Po zmianach dokonanych w przerwie do głosu doszła z kolei drużyna gospodarzy, która zagrała o wiele lepiej, stwarzając sporo dogodnych sytuacji. Najlepszych nie wykorzystali Surma, Paprotny, Gumkowski i Biczysko. Ten ostatni w samej końcówce minimalnie chybił z rzutu wolnego. – Szkoda, bo powinniśmy ten mecz wygrać, a tak musimy być zadowoleni z remisu – mówi Dawid Dylich, trener Górnika.– W pierwszej połowie moja drużyna mogła spokojnie strzelić kilka bramek, w drugiej sytuacja się odwróciła i to rywal mógł nam wbić gole. Wynik uważam za sprawiedliwy, aczkolwiek nie ukrywam, że nie satysfakcjonuje on nas, bo przyjechaliśmy tu po 3 punkty – skomentował z kolei Tomasz Cielusek, trener Czarnych.
Płomień Połomia – Start Pietrowice 3:0
Bramki dla Płomienia: Marcin Ośliźlok – 3
Do przerwy Połomia prowadziła już 2:0 po bramkach Ośliźloka. Najlepszy snajper Płomienia po przerwie dołożył trzeciego gola i tym samym Połomia chyba definitywnie wybiła z głowy Startowi marzenia o awansie do IV ligi. – To zbyt przeciętna drużyna żeby awansować. Za mało tam klasowych zawodników, dlatego raczej o awansie nie mogą w Pietrowicach myśleć. Z kolei moja drużyna zagrała tak jak powinna grać zawsze – zespołowo, ambitnie i z pomysłem. Dlatego wygraliśmy dość gładko – powiedział Jerzy Wolny, trener Płomienia.
Naprzód Czyżowice – Naprzód Syrynia
Ze względu na kiepski stan murawy mecz został przełożony na inny termin.
Gosław Jodłownik – Naprzód Rydułtowy
Ze względu na złe warunki atmosferyczne mecz został przełożony.
oprac. (art)