Nie zebrali całej sumy, ale poruszyli serca
Prawie 600 godzin wolontariusze Akcji Echo Serca kwestowali na rzecz zakupu sprzętu medycznego.
Kwesty na koncertach, w marketach, podczas występów kabaretowych, a także w czasie spotkań piłkarskich na stadionie Odry to tylko nieliczne akcje, w które dobrowolnie zaangażowało się sześćdziesięciu młodych ludzi. Cel był jeden – zbiórka środków finansowych na zakup aparatu UKG dla Oddziału Wewnętrznego I w Wodzisławiu. W trwającej od 26 listopada minionego roku do końca marca roku bieżącego Akcji Echo Serca organizatorom udało się zebrać kwotę 35 284 zł. Potrzeba ponad 100 tys. Pieniądze obiecała jedna z jastrzębskich fundacji oraz dyrektor szpitala. 5 maja w Wodzisławskim Centrum Kultury oficjalne podsumowano akcję.
Podziękowano wolontariuszom
Szczególne uznanie należy się trójce młodych dziewczyn, które najaktywniej włączyły się w zbiórkę. I tak wyróżniono Aleksandrę Deptułę, która kwestowała ponad 30 godzin, Gabrielę Parzych, która na kwestę poświęciła aż 24 godziny oraz Julię Ozimek, na której pomoc można było liczyć w czasie ponad 23 godzin. – Biorąc udział w takich akcjach pomagamy też sobie, nawiązujemy przyjaźnie i uczymy się pracy w zespole – tłumaczy Anna Krakowczyk, która do Echa Serca dołączyła po dwóch tygodniach od rozpoczęcia akcji.
Chcą utworzyć hospicjum
Pomoc w zakupie sprzętu medycznego to nie koniec podejmowanych działań w ramach Akcji Echo Serca. Organizatorzy zamierzają utworzyć na terenie Wodzisławia domowe hospicjum, które świadczyłoby bezpłatne usługi osobom potrzebującym określonej pomocy. – Takich spraw się nie planuje. Po prostu, gdy pojawia się problem trzeba na niego zareagować. Tak było w przypadku zbiórki środków na UKG i tak jest w kwestii hospicjum – wyjaśnia Beata Jainta, inicjatorka akcji.
(mag)