Do finiszu coraz bliżej
Za trzy miesiące Rydułtowskie Centrum Kultury ma być gotowe.
Kilka lat temu nikt nie wierzył, że nieczynna kryta pływalnia przy ul. Strzelców Bytomskich zmieni się nie do poznania. Wciąż słychać było narzekania, że obiekt niszczeje, straszy i jest zagrożeniem ze względu na zły stan techniczny.
Nie zburzymy
Władze miasta zdecydowały, że pływalni nie wyburzą. Zwłaszcza, że pojawił się problem z organizacją miejskich imprez. Te do tej pory odbywały się w pobliskim Domu Orkiestry, ale Kompania Węglowa, która jest jego właścicielem wystawiła budynek na sprzedaż. Cena była zaporowa, więc włodarze podjęli decyzję o przebudowie nieczynnej krytej pływalni. Zwłaszcza, że znajduje się ona w atrakcyjnym punkcie miasta. Dziś to już nie ten sam obiekt.
Fundusz dołożył
W miejscu misy basenowej jest sala widowiskowa, znajduje się tutaj nieduże kino i mnóstwo miejsca, gdzie w końcu znajdą swoje lokum miejskie stowarzyszenia. Na zewnątrz trwają obecnie prace związane z ociepleniem budynku. Na ten cel udało się pozyskać w formie dotacji i pożyczki prawie milion złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Pieniądze pozwoliły na wymianę i montaż nowych okien, a także ekologicznej kotłowni.
Otwarcie we wrześniu
Wewnątrz trwają prace wykończeniowe. Adaptację basenu na ośrodek kultury oszacowano na 9 mln 600 tys. zł. Oprócz środków z WFOŚiGW urzędnicy wywalczyli środki z funduszy unijnych. I to niebagatelną kwotę, bo ponad 6 mln zł.
– Na razie wszystko idzie zgodnie z planem więc prace powinny zakończyć się pod koniec lipca. Planujemy uroczyste otwarcie na początku września tego roku – mówi Henryk Hajduk, wiceburmistrz Rydułtów.
(j.sp)