Sportowcy stworzą starzykowe izby
Ciekawy projekt o nazwie Starzykowe Izby ruszył w Zespole Szkół Sportowych nr 2 w Radlinie. Autorzy gorąco liczą na pomoc wszystkich mieszkańców przy realizacji jednego z elementów projektu.
Bifyj już stoi
Chodzi o dwie izby regionalne. Znajdą się w nich przedmioty codziennego użytku charakterystyczne dla kultury Górnego Śląska. Jedna izba będzie odtwarzać starą śląską kuchnię. Druga ma być tzw. izbą paradną, czyli pokojem, w którym śląskie rodziny przyjmowały zacnych gości. Część eksponatów już jest. – Mamy dwa kredensy kuchenne, czyli śląskie bifyje i część wyposażenia. Z tego miejsca zwracam się z prośbą do mieszkańców, którzy mają różne sprzęty, aby podzielili się z nami – mówi Alina Badura, nauczycielka plastyki. To ona podczas ostatnich letnich wakacji razem z Teresą Wowrą wpadły na pomysł stworzenia izb regionalnych.
Z czasem dokładały kolejne rzeczy. – Ja będę pilotować np. powstawanie słownika nazw zanikających. Mam już kilkadziesiąt nazw miejsc, roślin, zawodów niegdyś popularnych i powszechnie znanych w Radlinie. To chociażby szluchta, jasienicz, tropiciel. Młodzież nie zawsze je kojarzy – mówi Teresa Wowra. Oprócz tworzenia izb i słownika uczniowie będą malować obrazy i robić zdjęcia najciekawszych miejsc Radlina. Nauczą się śląskich tańców oraz poznają tradycje kulturowe Górnego Śląska.
Na raty ale skutecznie
Starzykowe Izby oficjalnie ruszą 30 kwietnia. Tego dnia w Zespole Szkół Sportowych nr 2 odbędzie się seminarium.
Szkoła rozpoczynała projekt na raty. Najpierw sama starała się o dofinansowanie, ale wniosek przepadł. Pomogło Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS w Rybniku. Udało się zdobyć fundusze z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
(tora)