Wracają dotacje do kotłów i solarów
Kilka dni temu do urzędu miasta dotarło pismo Regionalnej Izby Obrachunkowej, która miała odpowiedzieć na wątpliwości związane z dotacjami. Pojawiły się one z początkiem roku, gdy ustawodawca zlikwidował powiatowe i gminne fundusze ochrony środowiska. Zarówno ministerstwo jak i nadzór prawny wojewody stwierdzili, że dotacje do prywatnych inwestycji mieszkańców z budżetu miasta nie są możliwe. Pojawił się więc poważny problem. Dotacje zawieszono. Nie było możliwości dotowania nawet tych inwestycji, które zasilane są z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. One również „przechodzą” przez budżet miasta.
We wspomnianej odpowiedzi na pytania wodzisławskich urzędników RIO nie stwierdziło jednoznacznie, że dotowanie jest zabronione, dlatego przygotowano nową uchwałę, która wznowi całą procedurę finansowego wspierania mieszkańców. Była ona konieczna, ponieważ należało dokładnie określić zasady i tryb przyznawania dotacji oraz zasady kontroli, jakiej podlegać będzie inwestycja po jej wykonaniu.
Jeśli uchwała wejdzie w życie, a wszystko wskazuje na to, że tak się stanie (nie ma sprzeciwu radnych), przyznawanie dotacji odbywać się będzie na dotychczasowych zasadach. Obowiązywać będą te same wnioski i ta sama kolejka oczekujących na dotacje.
Przypomnijmy, że miasto realizuje program ograniczenia niskiej emisji poprzez dofinansowywanie zakupu kotła ekologicznego z funduszy miejskich – 1 tys. dotacji, a także zakupu kotła, solarów i przydomowych oczyszczalni ścieków przy wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska – dotacja do 6 tys. zł, zaś w przypadku oczyszczalni do 5 tys. Poza tym miasto dokłada do utylizacji azbestu. Na ten rok zabezpieczono na ten cel 20 tys. zł. Jest szansa, że powiat dołoży drugie tyle.
(raj)