Katyń ma teraz głębsze znaczenie
Uroczystości, które odbyły się 19 kwietnia, rozpoczęły się od mszy św. odprawionej w wodzisławskim kościele Wniebowzięcia NMP. Liturgię celebrował ks. prałat Bogusław Płonka. Głównym punktem nabożeństwa było poświęcenie tablicy upamiętniającej rocznicę zbrodni katyńskiej. Granitowa tablica, mieszcząca się w murach świątyni, to hołd złożony ofiarom, które w 1940 roku zginęły z rąk NKWD, jak i górnikom, których pięć lat później wywieziono do przymusowej pracy na Wschód. – Tablica ma wymiar symboliczny. Jest miejscem, przy którym każdy z nas może zapalić znicz, jako dowód pamięci o tych, którzy zginęli. Szczególnie teraz, gdy jesteśmy pogrążeni w żałobie, Katyń ma głębsze znaczenie. To wymiar, którego nie sposób ogarnąć – komentował Adam Gawęda, inicjator Dnia Pamięci Ofiar Katynia.
Pamięć o prawdzie
W uroczystościach odbywających się także w Wodzisławskim Centrum Kultury wzięli udział reprezentanci władz miasta, powiatu, okolicznych gmin. Przedstawiciele związków górniczych, związków zawodowych, lokalnych szkół, organizacji pozarządowych, kombatanci oraz senatorowie, posłowie. – Nie spodziewałem się, że będziemy obchodzić 70. rocznicę zbrodni katyńskiej doświadczeni taką tragedią, jaka dotknęła nas kilka dni temu. Katyń jest przestrogą – mówił poseł Ryszard Zawadzki. – Nie możemy zapomnieć o tym, co stanowi część naszej tożsamości. Potrzebujemy tej pamięci nie dla odwetu, ale po to by oddać hołd tym, którzy zostali pomordowani, jak i tym, którzy zginęli pod Smoleńskiem – uzupełnił.
Ważne chwile
W zrozumieniu historycznego kontekstu pomogła prelekcja Grzegorza Bębnika, przedstawiciela IPN z Katowic, członka Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, który pokrótce nawiązał do wydarzeń sprzed siedemdziesięciu i sześćdziesięciu pięciu lat. – Dla mnie to bardzo ważne chwile. Jesteśmy świadkami czegoś wyjątkowego i tragicznego zarazem. Trudno nie doszukiwać się cech wspólnych z tym, co wydarzyło się w Katyniu kilkadziesiąt lat temu i z tym, co przeżywamy obecnie – mówiła Anna Winkler z Gimnazjum nr 1.
O oprawę artystyczną zadbali uczniowie wodzisławskiego LO nr 2. Nadzieja umiera ostatnia – to tytuł widowiska, jakie zaprezentowali licznie zgromadzonej publiczności.
mag