Znamy laureatów konkursu poetyckiego

Daj mi słowo – to hasło, jakie przyświecało czwartej edycji Międzyszkolnego Konkursu Poetyckiego. Konkurs adresowany był do uczniów szkół ponadgimnazjalnych z całego województwa śląskiego. Wśród trzydziestu dwóch uczestników, którzy zdecydowali się nadesłać swoje prace znaleźli się, między innymi, uczniowie z Mikołowa,  Rybnika, Knurowa i Wodzisławia. W sumie do rąk jury trafiło sześćdziesiąt siedem wierszy, które nawiązywały do tematyki związanej z pojęciem prawdy, dobra i piękna. W skład komisji oceniającej wchodzili: Romana Piecha, Sylwia Bańczyk, ks. Andrzej Gruszka i Babuchowski. Ze względu na bardzo wyrównany poziom prac konkursowych jury nie przyznało pierwszego miejsca. – Nadesłano bardzo dużo dobrych i ciekawych wierszy. Stąd też mieliśmy ogromny problem z wytypowaniem laureata czwartej edycji. Nie potrafiliśmy wskazać jednogłośnie takiej poetyckiej perełki – mówi Sylwia Bańczyk.

 

Laureaci odebrali nagrody 12 kwietnia podczas spotkania w II Liceum Ogólnokształcącym w Wodzisławiu Śląskim. W gronie najlepszych pojawili się: zajmująca drugie miejsce Joanna Goik, pseudonim Orchidea, z I LO im. Staszica w Jastrzębiu Zdroju za utwór „Stoi niebo” i zdobywczyni trzeciego miejsca – Bogumiła Dziel, pseudonim Kodoferata, z Zespołu Szkół Urszulańskich w Ryniku, za wiersz „Rozmawiamy ściszonymi głosami”. Przyznano także wyróżnienia dla Magdaleny Cyroń z rybnickiego ZS Urszulańskich, Katarzyny Koźlik z Zespołu Szkół Ekonomiczno–Usługowych w Rybniku, Agnieszki Morawskiej z ZS nr 2 w Żorach oraz Eweliny Kawulok z ZS w Ryniku i Szymona Gontarza z wodzisławskiego II LO.  – Wyróżnienie otrzymałam za wiersz „Cisza”. Poezją interesuję się już długo. Do tej pory pisałam do szuflady – mówi Katarzyna Koźlik z Rybnika. – Moje wiersze przeważnie mają naturę refleksyjną i smutną. Są o miłości. Pierwszymi recenzentami są zawsze mój chłopak i najlepsza przyjaciółka – dodaje.

 

Gościem specjalnym spotkania był ks. Wiesław Hudek, poeta, niegdyś związany z wodzisławskim liceum im. ks. J. Tischnera. Autor tomików „Zapisany na skraju serca”, „Matecznik” czy ostatniego zbioru pieśni i rymów – „Polihymia”. Ksiądz podzielił się z uczestnikami krótką refleksją na temat poezji i sensu tworzenia.  – To dla mnie zaszczyt móc powrócić w mury szkoły, w której kiedyś pracowałem i podzielić się tym, co kryje się w moim sercu – komentuje ks. Wiesław Hudek. – Gdy uświadomimy sobie, jak wielką siłę ma słowo, docenimy poezję, która rodzi się w ciszy. Słowem budujemy bądź burzymy świat. Słowem potrafimy kogoś przytulić, dostrzec. Nim nawiązujemy relacje z drugim człowiekiem. Zachęcam do obcowania ze słowem pisanym przez duże S. Bo to ono buduje pokój w człowieku, czyni go lepszym. Pisanie zaś to forma terapii –  tłumaczy ksiądz.

 

Mag.