Wyjątkowo zdrowy marsz ma coraz więcej zwolenników

Nordic walking to ćwiczenie fizyczne całego ciała, polecane zarówno osobom młodym, jak i starszym. To doskonały sposób na aktywny wypoczynek i doskonały moment, by spróbować swoich możliwości.

 

– Nordic walkingiem profesjonalnie zacząłem zajmować się trzy lata temu. Aby zostać instruktorem musiałem ukończyć specjalistyczny kurs w Warszawie. Po nim mogłem już swobodnie dzielić się swoją wiedzą z nauczycielami powiatowych szkół i organizować wspólne zajęcia – wyjaśnia Mirosław Michalewski, nauczyciel ZSZ w Wodzisławiu Śląskim. – Moda na taką formę rekreacji powoli dociera i do nas, choć przyznam, że nie możemy porównywać się z większymi miastami bądź kurortami, gdzie nordic walking zakorzenił się na dobre – dodaje.

 

Szkołę, w której pracuje Mirosław Michalewski bardzo szybko udało się przekonać do zakupu specjalistycznego sprzętu. Najprostsze kije można już kupić za 50 – 60 zł. Bardziej profesjonalne kosztują od 120 zł wzwyż. Placówka dysponuje 17 kompletami, wśród nich są nieco cięższe kije aluminiowe i lekkie, z dużo lepszą amortyzacją, kije z włókna szklanego. Także uczniowie szybko połknęli spacerowego bakcyla i, co istotne, nie mieli większych kłopotów z opanowaniem techniki. – Więcej jednak zwolenników nordic walking ma wśród osób starszych – dodaje instruktor.

 

 

 Nordic walking niezwykłą popularność zdobył w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku i to głównie w krajach nordyckich. Jest sportem dla wszystkich bez względu na wiek, kondycję i miejsce zamieszkania. Jest marszem z użyciem specjalnie zaprojektowanych kijków, które służą do odpychania się od podłoża. Przy odpowiedniej technice pracuje aż 90 proc. mięśni całego ciała i skutecznie wzmacnia się układ naczyniowo–sercowy. Taki spacer odciąża również stawy i jest zdecydowanie mniej inwazyjny niż bieganie. W trakcie uprawiania nordic walking spala się od 20 do 40 proc. więcej niż podczas zwykłego marszu.

 

– Poza tym trenujemy zwykle w grupie, a marsz w niczym nie przeszkadza, by umilić sobie czas sympatyczną rozmową z uczestnikami zajęć. Ta z pozoru błahostka przyciąga przede wszystkim osoby starsze, które w tej formie aktywności widzą także okazję do spotkań towarzyskich i wyrwania się z domu – uważa Mirosław Michalewski.

 

 

W zajęciach z nordic walking wzięły udział kobiety reprezentujące Marklowickie Stowarzyszenie Kobiet. To doskonale wpisuje się w założenia i cele stowarzyszenia, które stara się aktywizować kobiety we wszystkich dziedzinach życia, także rekreacji i zdrowia. – Zajęcia odbywały się w Czyżowicach. Zaczynaliśmy od ćwiczeń rozgrzewających i zajęć metodycznych. Wszystko po to, by w miarę sprawnie opanować technikę. Byłyśmy zadowolone z tego, że możemy spędzać czas aktywnie i poruszać się na świeżym powietrzu – mówi Jolanta Tomaszewska, prezes stowarzyszenia.

 

Najbardziej efektywne są zajęcia w systemie trzy razy trzydzieści minut. Wszystko jednak zależy od indywidualnego poziomu wydajności organizmu. – Zajęcia z reguły trwają półtorej godziny. Zaczynają się od krótkiej rozgrzewki. Potem rozpoczyna się właściwy marsz. Wystarczą dwa, trzy podejścia, by w pełni opanować technikę – zapewnia instruktor. – Komfort zapewniają właściwie dobrane kijki i odpowiednie towarzystwo – dodaje z uśmiechem.

 

 

Mirosław Michalewski jest członkiem stowarzyszenia Re–Active, który tworzą nauczyciele wychowania fizycznego z terenu powiatu wodzisławskiego. Każdy z nich ma odpowiednie kompetencje do prowadzenia określonych zajęć. Specjalizują się w piłce ręcznej, siatkówce i nordic walking. Stowarzyszenie od lat współpracuje ze starostwem powiatowym. Instruktorzy zamierzają wystąpić do starostwa z propozycją utworzenia profesjonalnie oznakowanych tras dla amatorów efektywnego spaceru. Być może takie trasy powstaną na terenie Balatonu. – Już teraz zapraszam na bezpłatne zajęcia, które odbędą się w najbliższy czwartek o godzinie 17.00. Szczegóły dostępne będą na stronie stowarzyszenia Re–Active. Ze względu na ograniczoną ilość sprzętu o możliwości uczestniczenia w warsztatach decydować będzie kolejność zgłoszeń. Osoby, które mają swój sprzęt mogą zapisać się bez problemu – uzupełnia instruktor.

 

Magdalena Szymańska