Jak wyglądał lubomski gród
Makieta grodu z Lubomi gotowa.
W środę 17 marca w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Lubomi Sławomir Kulpa, dyrektor muzeum w Wodzisławiu odsłonił makietę wczesnośredniowiecznego grodu Gołęszyców. To wierne odtworzenie przebadanej części grodu i panujących w nim warunków życia. Budową makiety zajęli się artyści Ilona i Wiesław Kamińscy oraz Jerzy Pocisk-Dobrowolski, który jest autorem precyzyjnie wykonanych figurek mieszkańców grodu. Naukowego wsparcia udzielili im eksperci – dr Dominik Abłamowicz z Uniwersytetu Śląskiego i dr Mirosław Furmanek z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Bez grodziska nie byłoby muzeum, a bez muzeum makiety
Przy budowie makiety czynny udział wzięli również pracownicy muzeum, którzy podpowiadali budowniczym jak gród ma wyglądać. – Dla nas była to sprawa honorowa, bo znaleziska odkryte w grodzisku stały się przyczynkiem do powstania naszego muzeum, w którym znajduje się 70 tysięcy przedmiotów, pochodzących właśnie z Lubomi – podkreśla Sławomir Kulpa, dyrektor muzeum. Najważniejszymi z nich są m.in. fragmenty zbroi kolczej, jednej z najstarszych znalezionych na polskich ziemiach, czy słowiańskie ostrogi.
Przypomnieć o tym miejscu
Sam pomysł budowy makiety grodziska zrodził się w głowie dyrektor szkoły. – Ostatnio temat grodziska jest nieco zapomniany, więc chcemy go trochę przypomnieć – mówiła na starcie projektu budowy makiety Krystyna Suda, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Lubomi. Gród wykonano w ramach programu „Powrót do korzeni”, realizowanego wspólnie przez szkołę z Lubomi oraz czeską szkołę z Horni Suchej. Placówki te dostały na jego realizację prawie 100 tys. zł z Euroregionu Silesia. Wcześniej uczniowie obu szkół uczyli się pod grodziskiem prowadzenia prac archeologicznych.
Niewykorzystany potencjał
– Mam nadzieję, że nasz projekt jest początkiem czegoś dużego. Być może kiedyś nasze grodzisko zostanie zrekonstruowane do stanu pierwotnego, jak to ma miejsce w cieszyńskiej Podoborze – mówi Krystyna Suda. Na razie w ramach projektu podjęte wykonane kolejne, mniej spektakularne działania. Uczniowie napiszą folder informacyjny o lubomskim grodzie, który zostanie wydrukowany w 700 egzemplarzach. Powstanie również tablica informacyjna dla turystów, którą uczniowie zamontują w centrum Lubomi, obok Urzędu Gminy. Eksperci chwalą te działania. – Mimo tego, że w latach 60-tych ubiegłego wieku na grodzisku przeprowadzono wielkie badania archeologiczne, to jednak potencjał historyczny tego miejsca nie został w pełni wykorzystany – uważa Sławomir Kulpa. Być może działania szkoły z Lubomi rzeczywiście spowodują renesans zainteresowania grodziskiem, nie tylko wśród naukowców, ale również zwykłych ludzi.
(art)