Chciał uciec na Zachód
Zatłukł mężczyznę, któremu wynajmował pokój.
Przenocował u mnie pobity mężczyzna. Rano zauważyłem, że nie żyje. Nie chcę mieć z tą sprawą nic wspólnego, wyjeżdżam na Zachód – taką wiadomość odebrał telefonicznie we wtorek 2 marca dyżurny wodzisławskiej komendy policji. Sprawa była podejrzana, więc policjanci od razu pojechali pod wskazany adres. Było to mieszkanie w bloku przy ul. Obywatelskiej. W mieszkaniu leżały zwłoki młodego mężczyzny. Osoby telefonującej nie było. – Policjanci zauważyli też częściowo pozacierane ślady bójki. Natychmiast rozesłaliśmy list gończy – mówi st. sierżant Marta Czajkowska, rzecznik prasowy wodzisławskiej policji. Następnego dnia tajemniczy informator został zatrzymany w Opolu i dostarczony do Wodzisławia. To 43–letni rydułtowianin. Usłyszał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Częściowo przyznał się do zarzucanego czynu, częściowo zasłaniał się niepamięcią spowodowaną upojeniem alkoholowym w dniu, kiedy doszło do pobicia. Okazało się, że ofiara to 29–letni mężczyzna, który wynajmował pokój w lokalu 43–latka. W weekend obaj panowie ostro balowali. Doszło między nimi do bójki. Pobity zmarł w poniedziałek. Sprawca zorientował się najprawdopodobniej we wtorek i zawiadomił policję. Tyle, że przekazał fałszywe wiadomości. Podejrzany był już wcześniej karany za pobicie. Dopuścił się więc czynu w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu nie 12 a nawet 18 lat pozbawienia wolności. W sobotę na wniosek prokuratora sprawca został tymczasowo aresztowany. Dopiero w poniedziałek 8 marca organy ścigania poinformowały o sprawie.
(tora)