Pomoc społeczna to czy sklep meblowy?
Potrzebny magazyn na meble i sprzęt AGD.
Pralka, tapczan, lodówka, komplet wypoczynkowy – te i inne domowe sprzęty stoją co pewien czas na korytarzach i w biurach Ośrodka Pomocy Społecznej w Radlinie. Na jednym czy drugim meblu karteczka: „zarezerwowane”. Bywa, że mieszkaniec wchodzący do OPS załatwić sprawę staje jak wryty. Pomoc społeczna to czy sklep meblowy? – Bywały nieraz takie sytuacje – przyznaje ze śmiechem Krystyna Kryszewska, dyrektor OPS w Radlinie.
Ludzie dzielą się sukienkami
Obecność mebli, sprzętu AGD, nawet ubrań nie jest przypadkowa. – Wiele razy apelujemy do ludzi, by w razie pozbywania się mebli czy sprzętu dawali nam o tym znać, jeśli oczywiście chcieliby się tym podzielić z potrzebującymi – mówi dyrektor. Mieszkańcy, ku radości szefowej ośrodka, odpowiadają na apele. Sporo całych kompletów wypoczynkowych czy meblościanek trafia do placówki przed świętami, lub na wiosnę. – Czasem ktoś dzwoni i pyta, czy nam się przyda ta czy tamta rzecz. Pytam czy to coś jest czyste i sprawne. Jeśli tak, to zawsze się przyda. Ludzie dzielili się sukienkami komunijnymi, garniturkami. Przed świętami przywozili nawet choinki i bombki – opowiada Krystyna Kryszewska.
Magazyn by się przydał
Meble i sprzęty przydają się najbardziej rodzinom, które z różnych powodów trafiły do mieszkań socjalnych. Korzystają też bezdomni wychodzący ze swojej bezdomności. Pracownicy ośrodka starają się zwykle przewieźć darowane meble i sprzęty do konkretnych lokali. Nie zawsze jednak to się udaje i rzeczy trafiają na przechowanie do OPS. – Nie mamy na tyle pomieszczeń, by je chować. Dlatego przydałby nam się magazyn rzeczy używanych, żeby stamtąd wydawać osobom potrzebującym – mówi szefowa ośrodka. Sama rozgląda się za pomieszczeniem. To nie musi być wielki lokal. 50 metrów kwadratowych byłoby wystarczające. Dobrze, by był na parterze, żeby przenosiny mebli czy AGD nie nastręczały dodatkowych kłopotów. W zasobach miejskich nie ma takiego pomieszczenia. Krystyna Kryszewska twierdzi, że ma wstępną obietnicę przejęcia biur, które w budynku OPS zajmuje policja, o ile komisariat zostanie przeniesiony. Jest pomysł ulokowania komisariatu razem ze strażą pożarną. Póki co to wstępna propozycja. Dlatego też dyrektor podsumowując działalność ośrodka 23 lutego na sesji rady miasta Radlina jako potrzebę wskazała właśnie magazyn.
(tora)