Starosta miał rację - pozwolenie bez uchybień
Sąd administracyjny podzielił racje wojewody i starosty wodzisławskiego.
W piątek 29 stycznia w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach zapadł wyrok utrzymujący w mocy pozwolenia na budowę budynków komunalnych z infrastrukturą przy ul. Korfantego w Rydułtowach. Obiekty zamierza budować miasto. O pozwolenie na budowę wystąpiło do Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu. Starosta wydał pozwolenie.
Niedobre sąsiedztwo?
Decyzję starosty oprotestował u wojewody właściciel zakładu oponiarskiego przy ul. Raciborskiej, którego nieruchomość sąsiadowałaby z blokami mieszkalnymi (ul. Korfantego jest boczną Raciborskiej). Przedsiębiorca uznał, że obecność budynków byłaby sprzeczna z zasadą dobrego sąsiedztwa. Chodziło m.in. o wysokość ogrodzenia. Wojewoda śląski oddalił skargę i podtrzymał w mocy decyzję starosty. Właściciel zakładu oddał więc sprawę do sądu administracyjnego. Przegrał i tu. Pozostaje mu złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Władze Rydułtów, choć nie są stroną w sporze, deklarują polubowne rozwiązanie tematu. I tak muszą zmienić projekt.
Dotacji nie będzie, bo jest za dobrze
Tego samego dnia, gdy zapadł wyrok, na sesji rady miasta Kornelia Newy, burmistrz miasta poinformowała, że Bank Gospodarki Krajowej odmówił przyznania dotacji na inwestycję. Powodem były zbyt dobre warunki bytowe w Rydułtowach. W mieście jest zbyt małe bezrobocie i zbyt mało osób potrzebujących mieszkania komunalne, by trzeba było wspierać dotacją tę inwestycję. Władze Rydułtów zamierzają więc postarać się o pieniądze w innych instytucjach. Wpierw planują jednak poprawić wniosek razem z projektantem, aby był lepiej oceniany, tym samym zwiększył szansę na dofinansowanie.
(tora)