Z baraków do nowiutkich szatni
W Bełsznicy otwarto nowy obiekt dla piłkarzy i działaczy organizacji społecznych.
W środę 20 stycznia, przy siarczystym mrozie, dokonano uroczystego oddania do użytku nowego budynku szatni sportowej i świetlicy w Bełsznicy. Budynek powstał obok boiska przy ulicy Wałowej. Jego budowa rozpoczęła się we wrześniu 2008 roku i trwała nieco ponad rok. Pochłonęła 847 tys. zł (w tym 175 tys. zł dotacji z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej). Niemało, ale jak przekonują włodarze gminy, to wydatek, który trzeba było ponieść. – Ten budynek będzie służył przede wszystkim dzieciom i młodzieży, trenującej w tutejszym klubie. Na rozwoju fizycznym młodych nie możemy oszczędzać, a żeby młodzi mogli się rozwijać musimy zapewnić im godne warunki – powiedział Piotr Oślizło, wójt Gorzyc.
Okazały budynek
Mimo siarczystego mrozu na otwarcie szatni i świetlicy przybyło wielu gości. Każdy chciał obejrzeć najnowszy w gminie obiekt. Z zewnątrz budynek prezentuje się nader okazale. Zwracają uwagę elegancka elewacja i nowoczesna architektura. Nie gorzej wygląda w środku. Na parterze, gdzie urzędować będą piłkarze miejscowego klubu znajdują się dwie odrębne szatnie z zapleczem sanitarnym, pomieszczenie dla sędziów piłkarskich, magazyny, kotłownia, hall. Nie zapomniano również o kibicach, którzy będą mieć do dyspozycji osobne toalety. Dodatkowo na wschodniej ścianie budynku znajduje się zadaszona scena, która będzie służyć do organizowania plenerowych imprez okolicznościowych.
Przebierali się w barakach, teraz mają komfortowe warunki
Opiekę nad budynkiem obejmie klub piłkarski „Rozwój” Bełsznica, w którym trenuje kilkunastu chłopców, występujących w drużynie trampkarzy starszych. Klub da sobie radę z utrzymaniem budynku, bo z budżetu gminy dostanie na ten cel dotację. – Pomogą również członkowie klubu i rodzice piłkarzy, którzy co roku wspierają nas członkowskimi datkami. Najważniejsze, że mamy wreszcie nowe szatnie. Do tej pory musieliśmy się przebierać w stalowych barakach. Teraz będziemy mieć warunki naprawdę komfortowe – cieszy się Józef Hanzlik, prezes klubu. „Rozwój” jest stosunkowo młodym klubem, powstał zaledwie 8 lat temu, a w zorganizowanych rozgrywkach bierze udział dopiero od 2007 roku. Teraz ma obiekt, którego mogą mu pozazdrościć kluby z o wiele dłuższą tradycją. Dzięki nowej szatni klub może się rozwijać. Od września do rozgrywek chce wystawić kolejną drużynę, tym razem seniorską.
A na górze świetlica
Ale z nowego obiektu cieszą się nie tylko piłkarze. Na piętrze budynku znajduje się siedziba świetlicy wiejskiej w Bełsznicy, przeniesiona z remizy OSP. – Tam mieliśmy trochę za ciasno, tu mamy odpowiednie warunki do organizacji spotkań czy imprez dla mieszkańców Bełsznicy – mówi Wiesława Parma, kierownik świetlicy. Świetlica posłuży również działaczom organizacji społecznych, m.in. miejscowemu zespołowi folklorystycznemu, który tu będzie miał swoje próby.
Artur Marcisz