Omijają ankiety łukiem
Do 15 stycznia burmistrz wydłużył termin składania ankiet dotyczących rewitalizacji Pszowa.
Powodem jest znikome zainteresowanie tematem. Do 31 grudnia, czyli pierwotnego terminu oddawania dokumentów, do magistratu trafiła zaledwie jedna ankieta. – Zależy nam zaś, żeby tych ankiet było jak najwięcej, żeby nawiązała się jakaś dyskusja z mieszkańcami na temat tego, co powinno się zrewitalizować w Pszowie. Jeśli nie będzie ankiet, poprzestaniemy na naszych propozycjach. Chcielibyśmy jednak tego uniknąć, żeby ktoś nam nie zarzucił, że narzucamy tylko to, co nam się wydaje za stosowne – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa.
Rozprowadzenie ankiet poprzedziły konsultacje społeczne z przedstawicielami organizacji pozarządowych, jednostek miejskich, zakładów pracy, instytucji. Frekwencja podczas konsultacji była większa, niż spodziewali się urzędnicy. Tym bardziej dziwią się znikomemu zainteresowaniu ankietami.
Wyniki ankiet mają być wykorzystane w nowym programie rewitalizacji Pszowa. Władzom miasta zależy na uchwaleniu programu w tym roku, bo jest szansa na wzięcie pieniędzy unijnych właśnie na projekty rewitalizacyjne.
(tora)