Nagroda za głoszenie Ewangelii w sieci
Parafia w Biertułtowach odniosła ogólnopolski sukces za sprawą swojej strony internetowej.
Parafia Wniebowzięcia NMP w Biertułtowach zajęła trzecie miejsce w ogólnopolskim konkursie „Cyfrowy kontynent”. Jego organizatorzy, czyli Fundacja „Opoka”, czasopismo „Computerworld” i Polkomtel, operator sieci Plus, nagradzali parafie za wykorzystywanie nowoczesnych technologii informatycznych w głoszeniu Ewangelii. Parafia w Biertułtowach została doceniona za kamerę internetową zainstalowaną w kościele, o której pisaliśmy we wrześniu 2008 r. Dzięki niej wszyscy, którzy nie mogą bezpośrednio uczestniczyć w mszach i nabożeństwach, czyli przede wszystkim chorzy, mają szansę zobaczyć i usłyszeć wszystko na stronie internetowej parafii. Komisja konkursowa z uznaniem odniosła się też do wykorzystania przez księży z Biertułtów Internetu jako narzędzia w docieraniu do ludzi młodych.
Wyjść do ludzi
– Na każdej mszy mam krótkie, dwu-, trzyminutowe homilie, takie przemyślenia. Dwa lata temu po jednej z porannych mszy zagadnął mnie młody człowiek. Zapytał, czy zawsze głoszę takie kazania. Przytaknąłem. Wówczas powiedział, że niestety z powodu pracy nie może uczestniczyć w tych mszach. Tknęło mnie, że przecież tacy młodzi ludzie dużo czasu spędzają przed komputerem, więc dlaczego do nich nie dotrzeć tą drogą. Słyszy się biadolenia, że ludzi ubywa w kościołach. Skoro tak się dzieje, to trzeba przyjść do nich. Jezus przecież powiedział: „Idźcie i nauczajcie” – mówi ksiądz Zenon Działach, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP.
Znaki czasu
Kapłan uważa, że Kościół powinien odnajdywać się w zmieniających się czasach. Sam stara się odczytywać znaki czasu, w których przyszło mu żyć. – 25 lat temu, kiedy zaczynałem jako ksiądz, przyszedłem do proboszcza, żeby pozwolił mi zainstalować ekran w kościele. Kupiłem rzutnik, na folii pisałem teksty pieśni, na msze brałem gitarę. Wtedy wydawało mi się to szczytem awangardy – wspomina ksiądz proboszcz.
Prosił Boga
Dziś znakiem czasu jest Internet. Tyle, że proboszcz kompletnie nie znał się na informatyce. – Prosiłem Pana Jezusa, by jeśli pomysł mu się spodoba, to niech mi podeśle człowieka. I pojawił się informatyk, który zajął się wszystkim – opowiada duchowny. Informatyk unowocześnił i rozbudował witrynę internetową parafii, która dotąd kulała, zamontował kamerę w kościele, księdzu w komputerze zainstalował nawet program odczytujący miejsca, z których internauci wysyłają maile do proboszcza. Dzięki temu ksiądz wie, że piszą do niego nawet ludzie z Irlandii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, innych krajów europejskich, a nawet z tak odległych państw jak USA i Nowa Zelandia. Zwykle to mieszkańcy, którzy wyjechali z Biertułtów z różnych powodów, ale nie chcą tracić kontaktu ze swoją parafią.
Księża przestrzegali
Nie wszyscy przytakiwali proboszczowi, kiedy decydował się na kamerę. Niektórzy księża pytali go, czy nie obawia się, że z tego powodu ubędzie mu parafian na mszach. Odpowiadał z mocą, że nie. Bo ci, co chodzą, dalej będą to czynić, a trzeba docierać do tych, których nie ma na mszach. – Z perspektywy widzę, że ludzi w kościele mi przybyło. Poza tym kamera nie jest istotą strony internetowej parafii. Chciałem przede wszystkim, by dzięki stronie ludzie mieli wgląd w całe życie parafii – mówi proboszcz.
Komisja doceniła
Znaczenie i jakość serwisu www.biertultowy.pl doceniło też jury konkursu „Cyfrowy kontynent”. A konkurencja była spora. Zgłosiły się parafie z 19 (blisko połowa) diecezji w kraju. Nagrody zostaną wręczone zwycięzcom podczas konferencji „Państwo w mikro– i makroskali. Złoty trójkąt: gospodarka – nauka – samorząd”, w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie, 25 lutego.
(tora)