Zorganizujmy Małe Oskary
W dzielnicach jest wielu zdolnych ludzi, niech pokażą co potrafią.
Alojzy Twardzik z wodzisławskiej dzielnicy Zawada od lat udowadnia, że w wolnym czasie jest w stanie zrobić ciekawe i bardzo praktyczne rzeczy. To emerytowany górnik. Od 22 lat przebywa na emeryturze i czasu nie marnuje. Modernizuje, przerabia i tworzy coś z niczego. Gdy dzieci nudziły się zimą skonstruował im wyciąg. Najpierw napędzało go koło od ciągnika, potem pojawiła się przekładnia i silnik elektryczny. Dzisiaj ma wnuki i podobny wyciąg zrobił także dla nich. Ten wyposażony w specjalne huśtawki używany jest latem. Podobnych pomysłów wodzisławianin zrealizował znacznie więcej, o czym przekonać się można odwiedzając jego posesję. Mnóstwo tutaj własnoręcznie wykonanych przedmiotów zdobiących obejście domu. Na szczególną uwagę zasługuje piękna altana wykonana wspólnie z synami.
Zdolnych nie brakuje
Ludzi takich jak pan Alojzy jest więcej. Dlatego też w Zawadzie zrodził się pomysł, by ogłosić konkurs. Zasady byłyby proste. Każdy kto ma choć odrobinę talentu i nie marnuje wolnego czasu mógłby zaprezentować swoje dokonania. Tak na przykład artyści amatorzy pokazaliby swoje obrazy, a lokalni konstruktorzy i twórcy wystawiliby narzędzia, pojazdy czy ozdoby. – Stwórzmy coś na wzór Oskarów, oczywiście małych Oskarów z przymrużeniem oka. Najważniejsze, by docenić trud i talent zwykłych ludzi – mówią członkowie rady dzielnicy Zawada.
Ludzi takich jak pan Alojzy jest więcej. Dlatego też w Zawadzie zrodził się pomysł, by ogłosić konkurs. Zasady byłyby proste. Każdy kto ma choć odrobinę talentu i nie marnuje wolnego czasu mógłby zaprezentować swoje dokonania. Tak na przykład artyści amatorzy pokazaliby swoje obrazy, a lokalni konstruktorzy i twórcy wystawiliby narzędzia, pojazdy czy ozdoby. – Stwórzmy coś na wzór Oskarów, oczywiście małych Oskarów z przymrużeniem oka. Najważniejsze, by docenić trud i talent zwykłych ludzi – mówią członkowie rady dzielnicy Zawada.
To dobry pomysł
Bez wątpienia inicjatywa jest ciekawa i zasługuje na uwagę. Być może powodzenie konkursu w Zawadzie spowoduje jego organizację w innych dzielnicach Wodzisławia. Kto wie, może nawet w innych miastach i gminach powiatu? Jako redakcja jesteśmy otwarci na współpracę. Chętnie zaprezentujemy każdego uczestnika na łamach naszego tygodnika.
Bez wątpienia inicjatywa jest ciekawa i zasługuje na uwagę. Być może powodzenie konkursu w Zawadzie spowoduje jego organizację w innych dzielnicach Wodzisławia. Kto wie, może nawet w innych miastach i gminach powiatu? Jako redakcja jesteśmy otwarci na współpracę. Chętnie zaprezentujemy każdego uczestnika na łamach naszego tygodnika.
(raj)