Łabędź poradził sobie sam
Mieszkaniec wezwał strażaków do łabędzia.
W minioną niedzielę, 20 grudnia, jeden z mieszkańców powiadomił wodzisławską straż, że coś się stało łabędziowi znajdującemu się przy ulicy Dworcowej w Bluszczowie. Zdarzenie miało miejsce około godz. 17.00. Strażacy pojechali do Bluszczowa, ale okazało się, że ptak poradził sobie sam, bo już go nie było. Ratowanie przymarzniętych łabędzi to jedna z częstszych zimowych akcji strażackich. Najwięcej takich zgłoszeń otrzymuje straż rybnicka, która patroluje rozległe akweny wodne m.in. w pobliżu Elektrowni Rybnik. – U nas też zdarzają się takie powiadomienia, mamy na swoim terenie kilka większych zbiorników wodnych m.in. Wielikąt – powiedział nam jeden z wodzisławskich strażaków. Pożarnicy odnotowują także inne zdarzenia ze zwierzętami w roli głównej: ratują koty z wysokich dachów, a latem usuwają niebezpieczne gniazda os czy szerszeni.
(izis)