Górnicy z Łazisk dziękowali patronce
Stowarzyszenie Świętej Barbary z Łazisk, zrzeszające 250 byłych i czynnych zawodowo górników świętowało oni 5 grudnia.
Akademię dla górników przygotowali uczniowie miejscowej podstawówki. Była także msza święta i tradycyjny kufel piwa. Jak co roku górnicy z Łazisk zebrali się w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej, gdzie oprócz małej biesiady stowarzyszenie przygotowało okolicznościową wystawę. Tym razem podziwiać można było kilkadziesiąt figur z węgla grafitowego wykonanych przez górniczych artystów. Figury przedstawiały przede wszystkim postacie Świętej Barbary i Skarbka, ale były też kufle oraz zegary. – Być może za rok zrobimy wystawę właśnie zegarów wykonanych z węgla. Z tego co wiem, sporo kolegów ma takowe w swoich domach – mówi Eugeniusz Wala, przewodniczący rady powiatu, a zarazem członek stowarzyszenia.
Mimo świątecznego nastroju na sali panował umiarkowany gwar. Bo też tegoroczne świętowanie przypadło na trudny okres dla górnictwa. – Z jednej strony był to rok kolejnych tragedii górniczych (w kopalniach zginęło 36 górników – przyp. red.), z drugiej strony w górnictwo uderzył kryzys. Cześć kopalni fedrowała tylko przez 4 dni w tygodniu. Zbyt wielu powodów do radości górnicy w tym roku nie mieli – mówi Bolesław Świętek, prezes Stowarzyszenia Świętej Barbary.
(art)