Kto zburzy rozpadający się pałacyk?
Od 2007 roku do teraz w gminie Godów wyburzono 5 budynków, zagrażających bezpieczeństwu. Do połowy przyszłego roku wyburzony ma zostać godowski pałacyk.
Postępowaniami toczonymi przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, które mają zakończyć się decyzją o wyburzeniu objętych jest jeszcze 26 budynków. Z tego na 4 zostały wydane już decyzje i te budynki powinny zniknąć do połowy 2010 roku. Wśród nich znajduje się godowski pałacyk Laryszów.
Ściana się zapadła
Budynek znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Urzędu Gminy. Przed kilkoma laty za bezcen został kupiony przez byłego pracownika Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, do których pałacyk kiedyś należał. Od lat popada w ruinę. Jedna ze ścian dosłownie się zapadła, w prawym skrzydle budynku powstała sporych rozmiarów wyrwa. Dlatego gmina zainteresowała sprawą PINB.
Na wyburzenia nie ma pieniędzy
Mimo wydanych decyzji nie jest przesądzone, że budynki znikną do połowy przyszłego roku. W wielu przypadkach właściciele na wyburzenia nie mają pieniędzy.
– Wtedy istnieją dwie drogi postępowania. Albo zajęcie komornicze pensji właściciela obiektu na taki okres aż uzbierana zostanie kwota wystarczająca na dokonanie rozbiórki, albo postępowanie zastępcze, które kończy się tym, że budynek wyburzą instytucje państwowe z państwowych pieniędzy. Powstaje jednak pytanie, czy którakolwiek instytucja zdecyduje się na finansowanie rozbiórki, kiedy budżety demoluje kryzys – mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
(art)