Mikołaje na motorach przyjechali do domu dziecka
Pomysł zrodził się spontanicznie. Chcieliśmy udowodnić, że nie jesteśmy tylko facetami w czarnych skórach – mówią motocykliści o swojej mikołajkowej akcji.
Dwanaście motocykli wyruszyło 6 grudnia z wodzisławskiego rynku w kierunku Domu Dziecka w Gorzyczkach. Tutaj każdy podopieczny otrzymał paczkę, a także mógł siąść za kierownicą wyjątkowej maszyny. Radość udzieliła się nie tylko dzieciom, ale także organizatorom przedsięwzięcia. – To dla nas wielka frajda – mówi Danuta Brzezinka, organizatorka akcji. - Zależy nam na tym, aby przełamać stereotyp motocyklisty jako osoby w czarnej skórze chwalącej się swoją maszyną. Organizując nietypowe mikołajki chcieliśmy pokazać, że stać nas na znacznie więcej – dodaje pani Danuta.
Motocykliści do współpracy zaprosili firmę MARKO, która ufundowała upominki. Hojne było także Stowarzyszenie Forum Ziemi Wodzisławskiej. Do akcji przyłączyło się również żorskie stowarzyszenie kultywujące tradycje wojskowe.
(raj)