Z nagrobków powstanie pomnik
Teren po byłym cmentarzu ewangelickim został wysprzątany.
Trzy tygodnie pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej porządkowali teren po byłym cmentarzu ewangelickim. Roboty należało wykonywać z wyczuciem, by przypadkiem nie uszkodzić pozostałości po mogiłach. – Prace wykonywało czterech pracowników. Usunęli samosiejki drzew i krzewów, zdemontowali resztki ogrodzenia, które i tak nie nadawało się do niczego, wysprzątali teren. Resztki nagrobków zebrali i przetransportowali do zakładu. Do wywiezienia została jeszcze kupka gruzu. Zrobimy to w wolnej chwili – mówi Sylwester Śmieja, dyrektor ZGK w Rydułtowach.
Pamiątką po cmentarzu będzie pomnik z inskrypcją. Na zlecenie Korneli Newy, pani burmistrz koncepcję opracuje Franciszek Nieć, dyrektor Państwowego Ogniska Plastycznego w Rydułtowach. Twórca wykorzysta w swojej pracy pozostałości po nekropolii. – Z fragmentów nagrobków, furtki ogrodzenia i innych pozostałości z cmentarza zwiezionych do pana Sylwestra chcę zrobić kompozycję godną tego miejsca. Będzie to coś w formie małej architektury. Mam pewną wizję, ale zobaczę, co z tego wyjdzie – mówi Franciszek Nieć.
Treść napisu władze Rydułtów uzgodnią z księdzem Danielem Ferkiem, proboszczem parafii ewangelicko – augsburskiej w Wodzisławiu Śląskim, od której miasto użyczyło teren cmentarza na dwa lata.
(tora)