Specjalna strefa w Wodzisławiu
Z inicjatywą włączenia obszarów inwestycyjnych do katowickiej strefy wyszła radna Barbara Bielawska. Podczas obrad komisji wyliczała zalety takiego działania. Mówiła m.in. o ulgach podatkowych dla przedsiębiorców nabywających działki, miejscach pracy oraz o potencjalnych dochodach do miejskiego budżetu.
Uchwała tylko intencyjna
W połowie września odbyło się spotkanie z Andrzejem Zabieglińskim, wiceprezesem katowickiej Specjalnej Strefy ekonomicznej. Przedstawił on perspektywy włączenia do strefy terenów wodzisławskich. Jeszcze w tym roku planowane jest włączenie do strefy 370 hektarów m.in. w Zabrzu, Jastrzębiu czy Rybniku. Nowe inwestycje szacowane na poziomie 6,6 mln zł, w perspektywie kilku lat mają przynieść ok. 20 tys. miejsc pracy. Radna Bielawska uważa, że Wodzisław mógłby śmiało przyłączyć się do realizacji tego planu. Na najbliższej sesji 29 października ma zostać podjęta uchwała intencyjna w tej sprawie.
Poczekajmy na konkrety
Prezydent Mieczysław Kieca podchodzi do sprawy ostrożnie. Uważa, że należy ustalić konkrety, a także zastanowić się nad kosztami tego przedsięwzięcia. Poza tym należałoby się zastanowić co z dotychczasowymi ulgami dla przedsiębiorców, które już w Wodzisławiu obowiązują. Istnienie dwóch odrębnych regulacji mogłoby jego zdaniem niekorzystnie wpłynąć na miejski budżet.
(raj)