Seniorzy wygrali w Tychach, kadeci nie dali szans rywalom z Zabrza
W VI kolejce spotkań grupy 2 III ligi siatkówki mężczyzn Górnik Radlin pokonał w wyjazdowym spotkaniu GKS „KOMBUD” Tychy ’71 3:1.
Pierwszy set wskazywał na to, że podopieczni Marka Przybysza będą mieć niemałe kłopoty z niżej notowanym rywalem. Radlinianie przegrali pierwszą partię do 18. To było jednak wszystko na co było stać tego dnia miejscowych. Kolejne partie Górnik rozstrzygnął już na swoją korzyść w setach do -21,-22 i -20.
Łatwo nie było
Trener Górnika przyznaje jednak, że wcale nie był to łatwy mecz dla jego drużyny. – Wynik może wskazuje na łatwe nasze zwycięstwo, ale wcale tak nie było. Moja drużyna grała nerwowo. Potrafiliśmy ugrać cztery czy pięć punktów pod rząd a następnie wywalczoną przewagę roztrwonić – mówi Marek Przybysz, trener Górnika Radlin. W jego drużynie zabrakło tym razem Rafała Rybarczyka, który przeszedł mały zabieg chirurgiczny. Jego występ w sobotnim meczu na własnej hali z Ustroniem również stoi pod znakiem zapytania. Do składu wróci za to środkowy Kamil Gronczewski. Marek Przybysz liczy, że dzięki temu poprawi się gra jego drużyny w bloku.
Kadeci również zwycięscy
Występujący w grupie 1 rozgrywek kadetów Górnik Radlin w pierwszym meczu sezonu wygrał bez problemów z drużyną z SV MOSiR Zabrze 3:0. Pierwszego seta kadeci z Radlina wygrali do 14, kolejne dwa do 19. W kolejnych meczach o zwycięstwa nie będzie jednak tak łatwo bowiem ekipa Górnika gra młodszymi zawodnikami od rywali, gdzie zawodnicy są średnio o 2 lata starsi. – Ci chłopcy mają się w tych rozgrywkach przede wszystkim ograć. Gra przeciwko starszym w przyszłości powinna procentować – uważa Marek Przybysz, trener Górnika.
W piątek 23 października kadeci Górnika jadą na halę do Jastrzębia. Tam zmierzą się z miejscowym Jastrzębiem Borynią, które w pierwszej kolejce spotkań pauzowało.
W piątek 23 października kadeci Górnika jadą na halę do Jastrzębia. Tam zmierzą się z miejscowym Jastrzębiem Borynią, które w pierwszej kolejce spotkań pauzowało.
(art)