Czeski film na Bogumińskiej
„Złodzieje” – skandowali do swoich piłkarzy wodzisławscy kibice jeszcze w trakcie meczu, kiedy Odra w łatwy sposób traciła kolejne bramki, a zawodnicy w ważnym dla kibiców derbowym meczu niemal potykali się o własne nogi. Na ławce trenerskiej tymczasowo zasiadł Czech Martin Pulpit, dotychczasowy dyrektor sportowy Odry. Mecz z Chorzowem miał zdecydować, czy na ławce usiądzie na dłużej.
Partactwo w obronie
Tymczasem piłkarze zrobili wszystko, by Pulpitowi marzenia o prowadzeniu klubu wybić z głowy. Już w 4. minucie Odra w kuriozalny sposób straciła gola. Idealne prostopadłe podanie dostał Wojciech Grzyb. Po jego strzale Adam Stachowiak zdołał jednak odbić piłkę. Ta „zatańczyła” na 5. metrze, tak że bez problemu Stachowiak mógł ją złapać. Z wybiciem nie kwapił się też Łukasz Pielorz, a pomocnik Ruchu Łukasz Janoszka, bezlitośnie wykorzystał partactwo bloku obronnego Odry. Kwadrans później drugiego gola zdobył Andrzej Niedzielan, który strzelał do pustej bramki po dograniu Grzyba. Akcja rozpoczęła się po kolejnym prostopadłym podaniu gości.
Bez szybkości nie ma mowy o wygranej
Równie słabo jak w obronie Odra grała w ataku, gdzie dwaj Litwini Deivydas Matulevicius i Tomas Radzinevicius przy każdym kontakcie z rywalem upadali na murawę. Tego drugiego poirytowany Pulpit zmienił już w 38. minucie meczu. Po prawdzie do zmiany nadawała się większość graczy, toteż na tej zmianie Pulpit nie poprzestał. W drugiej połowie na boisku pojawili się dwaj młodzi zawodnicy, do tej pory występujący w Młodej Ekstraklasie – Mateusz Słodowy i Szymon Jary. Ich występ został pozytywnie oceniony przez Pulpita. – Obaj mieli dziś do południa trening, a i tak byli najszybszymi zawodnikami na boisku – powiedział tymczasowy trener Odry Martin Pulpit. Odrę dobił Janoszka. Pomocnik Ruchu wyskoczył najwyżej do centry strzelając swojego drugiego gola w tym meczu. – Bez kondycji i szybkości nie da się meczu wygrać. A tego dziś brakowało. Jeśli zostanę trenerem, od czego się nie uchylam to piłkarze przez następne dwa tygodnie będą bardzo ciężko pracować. Tak ciężko, że pot się będzie z nich lał niczym woda z wiadra – skomentował czeski dyrektor sportowy Odry. Honorowe trafienie dla Odry zaliczył w końcówce II połowy Aleksander Kwiek, który sprytnym strzałem pokonał Krzysztofa Pilarza.
Cenzura na forum
Fatalny występ Odry gorąco komentowali kibice na forum „e–odra”, które jakiś czas temu straciło status oficjalnego forum klubowego. Na stronie pojawiło się sporo niepochlebnych opinii o piłkarzach oraz działaniach władz klubu. Wielu kibiców, zapowiadało że w tym sezonie na Bogumińskiej już się nie pojawi, bo „koniny” oglądać nie chce. W niedzielę temat odnoszący się do meczu Odry z Ruchem bez podania przyczyny został usunięty. Kto stoi za cenzurowaniem forum, nie wiadomo.
Artur Marcisz