Podwyżki nie tylko dla nauczycieli
Jest szansa na konkretne podwyżki dla pracowników szkół i przedszkoli zarabiających najmniej.
Komisja społeczna wystosowała do rady miejskiej w Radlinie wniosek, by w przyszłorocznym budżecie wyasygnować dodatkowe 100 tys. zł na podwyżki dla pracowników administracyjnych radlińskich placówek oświatowych. To grupa zawodowa, która otrzymuje najniższe pensje. Pracownicy administracyjni nierzadko otrzymują płacę minimalną, a ich sytuację pogarsza fakt, że wielu z nich pracuje tylko na część etatu. To nie podwyżka
Podwyżka ma dotyczyć pracowników, zatrudnionych w sumie na 92 etatach. W tym roku mogli liczyć na podwyżkę zaledwie 60 zł brutto. Nawet część radnych zauważyła że to bulwersująco niska cena. – To nie podwyżka, ale co najwyżej regulacja płacowa – mówił w styczniu tego roku Bolesław Mika, przewodniczący komisji społecznej. – Boli mnie ta rozbieżność w zarobkach nauczycieli a pracowników administracyjnych i pomocniczych. Karta nauczyciela mówi o konkretnych kwotach dla nauczycieli, ale już o innych pracownikach szkół nic nie wspomina – dodawał wówczas Mika.
Sprawa nie jest pewna
Komisja postanowiła więc zawnioskować o dodatkowe środki na przyszłoroczne podwyżki. Średnio wyjdzie około 100 zł brutto na pracownika. – Ale nie możemy zapewnić, że każdy dostanie taką podwyżkę. Prawdopodobnie będzie to zróżnicowane tak, by ci, którzy mają mniej dostali większą podwyżkę – wyjaśnia Bolesław Mika. Jak zaznacza radny nie jest jeszcze również przesądzone, że podwyżka w ogóle dojdzie do skutku. Wniosek musi zostać bowiem najpierw uwzględniony w projekcie przyszłorocznego budżetu.
(art)