Zgłoszą ulicę do rządowego programu
Mieszkańcy ulicy Wolności w Syryni doczekają się w przyszłym roku kompletnego remontu swojej ulicy, pod warunkiem, że…
Nie tak dawno w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych w Lubomi został zakończony remont ulicy Tartakowej, a już urzędnicy myślą nad planami modernizacji gminnej drogi w ramach programu na przyszły rok. Wójt Lubomi chce pozyskać środki na remont ulicy Wolności w Syryni. – To najgorsza droga w gminie. Jej stan jest fatalny, ale gminy nie stać na to, by samodzielnie w całości ją wyremontować – mówi Czesław Burek, wójt Lubomi. Koszt inwestorski to prawie 1 mln 700 tys. zł. Gdyby droga załapała się do rządowego programu, to wtedy połowę kosztów modernizacji pokryje budżet państwa. Co ciekawe, z 850 tys. zł jakie musiałaby wtedy dorzucić gmina, 400 tys. zł pokryje starostwo powiatowe. – Podpisaliśmy już odpowiednie porozumienie – mówi wójt. Starostwo dorzuci swoje środki, bo przy okazji remontu Wolności zmodernizowane zostanie skrzyżowanie tej ulicy z należącą do powiatu drogą na ulicy 3 Maja.
Porozumienie z powiatem ma wzmocnić szanse wniosku urzędników z Lubomi. Przedstawiciele rządu premiują bowiem takie rozwiązania przyznaniem większej liczby punktów przy ocenie wniosku. Scenariusz ten zresztą w Lubomi przećwiczono przy okazji remontu Tartakowej. Wówczas powiat dorzucił 100 tys. zł. Wtedy również remont objął skrzyżowanie z drogą powiatową.
(art)