Czas na męskie decyzje
Przedstawiciel Banku Światowego przyjechał do Lubomi, by przyjrzeć się z bliska sprawie budowy Nowych Nieboczów.
Amerykanin Stan Peabody, przedstawiciel Banku Światowego do spraw przesiedleń we wtorek 15 września gościł u starosty Jerzego Rosoła, a dzień później przybył do urzędu gminy w Lubomi. Tutaj wójt Czesław Burek zapoznał go ze szczegółami dotyczącymi Nowych Nieboczów i zaprezentował wizualizacje multimedialne nowej wsi. Amerykanin usłyszał, że plan zagospodarowania przestrzennego dla Nowych Nieboczów będzie obowiązywał prawdopodobnie w lutym przyszłego roku. Znajdzie się w nim zapis, że budowa jest inwestycją celu publicznego, więc mieszkańcy mogą zostać wysiedleni. Poinformowano go również, że na terenie planowanej wsi znajdzie się m.in. przedszkole, budynki użyteczności publicznej, a może nawet boisko typu Orlik. – Jest to możliwe, jeśli inwestor, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej nabędzie grunty od mieszkańców do połowy przyszłego roku – wyjaśnia Czesław Burek.
Spotkanie wyjątkowo spokojne
Wójt podkreślił także, że kwota jaką Bank Światowy zamierzał wydać na budowę wsi w 2004 r. jest niewystarczająca. Dzisiaj, by przedsięwzięcie mogło dojść do skutku, należy wydać znacznie więcej. Koszt może być nawet dwukrotnie większy. Gość nie był tym zaskoczony i stwierdził, że kwoty będą rewaloryzowane. Dobrych wiadomości dla wójta było więcej. Tym razem ze strony mieszkańców. Amerykanin przysłuchiwał się również dyskusji nad przygotowywanym planem zagospodarowania przestrzennego Nowych Nieboczów. Celowo go nie przedstawiono, by dyskusja mogła być naturalna. O dziwo spotkanie zainteresowanych mieszkańców z władzami gminy przebiegało w spokojnej atmosferze. Były rzeczowe pytania i szczegółowe odpowiedzi. – Byłem mocno tym zaskoczony. Spodziewałem się ostrej wymiany zdań a było zupełnie inaczej. Bardzo się z tego cieszę i dziękuję mieszkańcom za zrozumienie bardzo ważnych i czasem trudnych kwestii. Teraz przyszedł czas na podejmowanie męskich i konkretnych decyzji. Mam wrażenie, że coraz więcej mieszkańców to rozumie – dodaje wójt Burek.
Wójt podkreślił także, że kwota jaką Bank Światowy zamierzał wydać na budowę wsi w 2004 r. jest niewystarczająca. Dzisiaj, by przedsięwzięcie mogło dojść do skutku, należy wydać znacznie więcej. Koszt może być nawet dwukrotnie większy. Gość nie był tym zaskoczony i stwierdził, że kwoty będą rewaloryzowane. Dobrych wiadomości dla wójta było więcej. Tym razem ze strony mieszkańców. Amerykanin przysłuchiwał się również dyskusji nad przygotowywanym planem zagospodarowania przestrzennego Nowych Nieboczów. Celowo go nie przedstawiono, by dyskusja mogła być naturalna. O dziwo spotkanie zainteresowanych mieszkańców z władzami gminy przebiegało w spokojnej atmosferze. Były rzeczowe pytania i szczegółowe odpowiedzi. – Byłem mocno tym zaskoczony. Spodziewałem się ostrej wymiany zdań a było zupełnie inaczej. Bardzo się z tego cieszę i dziękuję mieszkańcom za zrozumienie bardzo ważnych i czasem trudnych kwestii. Teraz przyszedł czas na podejmowanie męskich i konkretnych decyzji. Mam wrażenie, że coraz więcej mieszkańców to rozumie – dodaje wójt Burek.
To musi być wzorcowa wieś
Zarówno w rozmowach u starosty jak i w Lubomi Stan Peabody stwierdził, że Nowe Nieboczowy mają być wzorcową i przykładową inwestycją. Jak podkreślił będzie to drugie tego typu przedsięwzięcie współfinansowane przez Bank Światowy w historii tej instytucji. Pierwsze miało miejsce w Chinach, gdzie przesiedlono 172 tys. mieszkańców. Amerykanin odwiedzi Lubomię jeszcze wiosną przyszłego roku. Wówczas powinny być już załatwione sprawy dotyczące gruntów pod nową wieś.
Zarówno w rozmowach u starosty jak i w Lubomi Stan Peabody stwierdził, że Nowe Nieboczowy mają być wzorcową i przykładową inwestycją. Jak podkreślił będzie to drugie tego typu przedsięwzięcie współfinansowane przez Bank Światowy w historii tej instytucji. Pierwsze miało miejsce w Chinach, gdzie przesiedlono 172 tys. mieszkańców. Amerykanin odwiedzi Lubomię jeszcze wiosną przyszłego roku. Wówczas powinny być już załatwione sprawy dotyczące gruntów pod nową wieś.
(raj)