Pieniądze są bliżej niż się gminom wydaje
Rok temu Fundusz zapowiedział, że będzie przyjazny i całkowicie otwarty dla beneficjentów w zakresie informacji o pieniądzach publicznych, będzie ułatwiał wnioskodawcom dostęp do udzielanej pomocy. Czy te zasady się sprawdzają?
Przyznam, że był to sprawdzian zarówno dla nas, jak i dla samorządów, jednak bardzo szybko ta filozofia zaczęła przynosić widoczne efekty. A świadczą o tym pozytywne pod tym względem opinie od samorządów, przedsiębiorców czy instytucji. Potwierdzeniem słuszności obranych przez nas zasad działania jest także fakt, że Śląskie Stowarzyszenie Menedżerów przyznało naszemu Funduszowi tytuł „Firmy Roku” właśnie za partnerskie relacje.
A jak w praktyce wygląda filozofia przyjaznego Funduszu?
W ramach nowej filozofii w poszczególnych powiatach prowadziliśmy konsultacje z samorządami, przedsiębiorcami, spółdzielcami. Spotkaliśmy się także z samorządowcami we wszystkich subregionach województwa, powiatach, związkach gmin, stowarzyszeniach. Pytaliśmy jakich zmian oczekują i szybko reagowaliśmy na te sygnały. Rozmawialiśmy o naszych przyszłorocznych przedsięwzięciach priorytetowych do dofinansowania ze środków Funduszu oraz kryteriach udzielania przez nas wsparcia finansowego, a także o tym jak doskonalić sposób funkcjonowania naszego Funduszu i obsługę wniosków. Nie ma mowy aby ktoś, kto chce się dowiedzieć czegokolwiek o możliwościach, skali czy zasadach naszego dofinansowania, nie mógł takiej wiedzy uzyskać. Staramy się być nie sędzią, ale adwokatem naszych beneficjentów.
Jakie jeszcze ułatwienia otrzymały nasze gminy współpracujące z Funduszem?
Od stycznia tego roku na przykład w dużej mierze zaliczkujemy realizację projektów. Tak więc gminy, które mogły mieć problemy z płynnym finansowaniem przedsięwzięć, nie muszą wydawać swoich środków. Mogą się teraz ubiegać o zaliczki. Zrównaliśmy także w umorzeniach wszystkie podmioty. O 50-procentowe. umorzenie mogą się obecnie ubiegać nie tylko samorządy, ale i przedsiębiorstwa, instytucje publiczne, szpitale czy spółki komunalne, które wcześniej mogły uzyskać tylko 30- procentowe umorzenie.
Rozmawiała: Iza Salamon