Takiego lipca jeszcze nie mieli
Zakończył się remont Pływalni Krytej w Połomi. Została odnowiona elewacja, a od strony północno-wschodniej (głównego wejścia) dodatkowo ocieplona. Dzięki temu cieplej też będzie w męskiej szatni. Najbardziej widomym znakiem remontu są jednak oryginalne rysunki na ścianach zewnętrznych. Obecnie połomski obiekt wyróżnia się mocnym, niebieskim kolorem, który kontrastuje z zielenią rosnących obok drzew. Na tym niemalże morskim tle widoczne są duże ryby o sympatycznych pyszczkach, co stwarza dość ciekawy efekt plastyczny. – Pływają tutaj same grube ryby – żartują przekornie bywalcy pływalni.
Nowe malowidła to dzieło Marceliny Stycz, studentki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu. Wcześniej wykonała ona także projekt, za który połomska pływalnia zapłaciła 4 tys. zł. – To znacznie taniej, niż gdyby zajęła się tym specjalistyczna firma – wyjaśnia Henryk Niesporek, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu w Mszanie. – Jestem zadowolony tym bardziej, że projekt zawiera również koncepcję pomalowania holu oraz hali głównej basenu. Oznacza to, że podobne ryby, tyle tylko, że w bardziej pastelowej tonacji, pojawią się wewnątrz pływalni. Zostawiamy to jednak na przyszły rok z powodu funduszy – dodaje szef GOS-u.
Remont w Połomi wykonała jastrzębska firma Progress. Prace kosztowały w sumie 78 tys. zł. Jak zaznaczają pracownicy placówki, nie zatrzymały one funkcjonowania basenu. – Mimo tego remontu mieliśmy najlepszy lipiec w historii pływalni. Takiego ruchu chyba jeszcze tutaj nie było – dodają.
(izis)