Najważniejszy był udział
Aż 97 zawodników wzięło udział w pierwszej edycji imprezy dla biegaczy „Ja i Maraton”.
Zawody, których pomysłodawcą był klub Forma Wodzisław odbyły się w niedzielę 12 lipca na obiektach KS Gosław Jedłownik. Spora frekwencja zaskoczyła nawet organizatorów. – Zakładaliśmy że w zawodach wystartuje 50 zawodników, ale udział przerósł nasze oczekiwania. Pomysł biegu maratońskiego na okrążenia cieszył się takim powodzeniem, że sklasyfikowano zawodników między innymi z Katowic, Opola, Bielska-Białej, Kielc czy Ełku. Mieliśmy nawet zawodników z ościennych państw – Słowacji i Niemiec – nie kryje zadowolenia Zbigniew Marszałkowski, prezes Formy. Jak dodaje sukces zawodów kryje się w tym, ze zawodnicy biegali na pętli o długości 2 km i 110 m. Każdy biegacz mógł przebiec tyle ile zdołał. Nawet jeśli nie przebiegł całego maratońskiego dystansu, czyli 42 km i 195 km, to i tak został sklasyfikowany w generalnej klasyfikacji. – Bo najważniejsze jest, żeby w ogóle zmusić się do przebiegnięcia chociażby jednego kilometra – mówią organizatorzy.
Wygrał rybniczanin
Każdy zawodnik po przebiegnięciu dowolnej liczby okrążeń został nagrodzony specjalnym medalem „Ja i Maraton” oraz dostał certyfikat, który informuje o dystansie jaki zawodnik przebiegł oraz osiągniętym przez niego czasie. Z 97 zawodników cały dystans maratonu przebiegło 13. Czternastemu do przebiegnięcia pełnego dystansu zabrakło 2 okrążeń czyli 4,2 km. Zadania nie ułatwiła pogoda. Upał z pewnością biegaczom nie pomagał.
Każdy zawodnik po przebiegnięciu dowolnej liczby okrążeń został nagrodzony specjalnym medalem „Ja i Maraton” oraz dostał certyfikat, który informuje o dystansie jaki zawodnik przebiegł oraz osiągniętym przez niego czasie. Z 97 zawodników cały dystans maratonu przebiegło 13. Czternastemu do przebiegnięcia pełnego dystansu zabrakło 2 okrążeń czyli 4,2 km. Zadania nie ułatwiła pogoda. Upał z pewnością biegaczom nie pomagał.
Maraton wygrał Andrzej Siwczyk z klubu Chemia Hurt Rybnik, który na metę przybiegł z czasem 3:24:49. Trzej kolejni na mecie zawodnicy to reprezentanci Formy – Adam Koloska przybiegł z czasem 3:25:24, Mirosław Gerlich uzyskał czas 3:26:30, zaś Zbigniew Marszałkowski 3:33:51. Prezes Formy dał się ograć swoim kolegom, ale na usprawiedliwienie należy dodać, że od 5 rano przygotowywał zawody. Warto również wspomnieć, że pełny dystans maratonu przebiegł m.in. Henryk Pietrek, zawodnik urodzony w roku 1944. Kondycji i wytrzymałości krzepkiemu 65–latkowi można tylko pozazdrościć.
Półmaraton
Kto nie czuł się na siłach, by startować w maratonie, mógł wziąć udział w półmaratonie, czyli biegu na dystansie 21 km. Półmaraton wygrał Adam Kurek z Raciborza z czasem 1.23.12. Drugie miejsce zajął Janusz Magiera z Formy, który na mecie pojawił się 8 sekund za zawodnikiem z Raciborza. Trzeci na mecie Szymon Jęczmionka z Jaworzna z czasem 1.27.24.
Organizację zawodów wsparło miasto Wodzisław oraz harcerze Hufca Ziemi Wodzisławskiej.
Kto nie czuł się na siłach, by startować w maratonie, mógł wziąć udział w półmaratonie, czyli biegu na dystansie 21 km. Półmaraton wygrał Adam Kurek z Raciborza z czasem 1.23.12. Drugie miejsce zajął Janusz Magiera z Formy, który na mecie pojawił się 8 sekund za zawodnikiem z Raciborza. Trzeci na mecie Szymon Jęczmionka z Jaworzna z czasem 1.27.24.
Organizację zawodów wsparło miasto Wodzisław oraz harcerze Hufca Ziemi Wodzisławskiej.
(art)