Desperados ponownie liderem
W niedzielne popołudnie rozegrano VI kolejkę amatorskiej Ligi 7.
Na fotel lidera wróciła drużyna Desperados, która nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem najsłabszej do tej pory ekipy ligi – drużyny Prymatu. Mecz ten zakończył się wynikiem 9:1 dla Desperados. Kolejny raz formą błysnął Paweł Lajda. W meczu z Prymatem zdobył 4 gole i coraz pewniej zmierza po tytuł króla strzelców tegorocznej edycji. Skutecznością błysnął również Artur Wodecki, który wbił Prymatowi 3 bramki. Pozostałe gole strzelali Piotr Lajda i Łukasz Hejna. Honorowe trafienie dla Prymatu było dziełem Andrzeja Płazy. Przypomnijmy, że drużyna Desperados ma jeszcze spotkanie zaległe.
Mszana z Godowem na remis
Desperados wróciła na fotel lidera, bo punkty straciła Mszana. W meczu z coraz lepiej spisującym się Godowem padł remis 2:2. Mszana liczyła na kolejne 3 punkty, ale i Godów dysponuje znacznie lepszym potencjałem aniżeli wskazywałoby na to zajmowane przez tę drużynę miejsce w tabeli. Gole dla Mszany zdobyli Krzysztof Graniczny i Jacek Pisarek. Dla Godowa bramki strzelali Przemysław Wodecki i Sebastian Ptaszyński.
Desperados wróciła na fotel lidera, bo punkty straciła Mszana. W meczu z coraz lepiej spisującym się Godowem padł remis 2:2. Mszana liczyła na kolejne 3 punkty, ale i Godów dysponuje znacznie lepszym potencjałem aniżeli wskazywałoby na to zajmowane przez tę drużynę miejsce w tabeli. Gole dla Mszany zdobyli Krzysztof Graniczny i Jacek Pisarek. Dla Godowa bramki strzelali Przemysław Wodecki i Sebastian Ptaszyński.
Skrbeńsko awansuje
Remis w meczu Mszana – Godów wykorzystała drużyna Skrbeńska, która wygrywając z Marzeniem 4:2 przeskoczyła Godów w tabeli. Gole na wagę 3 punktów strzelali Leszek Sporysz – 2, Piotr Krętusz i Andrzej Stabla. Dla Marzenia Piotr Sosna i Dziwisz (w pomeczowym protokole zabrakło imienia zawodnika).
Remis w meczu Mszana – Godów wykorzystała drużyna Skrbeńska, która wygrywając z Marzeniem 4:2 przeskoczyła Godów w tabeli. Gole na wagę 3 punktów strzelali Leszek Sporysz – 2, Piotr Krętusz i Andrzej Stabla. Dla Marzenia Piotr Sosna i Dziwisz (w pomeczowym protokole zabrakło imienia zawodnika).
Bramkarz zawalił
Na zdobyciu pełnej puli z pewnością zależało również drużynom Trzeszczeńca i Perfect Team’u. Szczególnie tej pierwszej drużynie zależało by udowodnić, że wysoka porażka z poprzedniej kolejki była tylko wypadkiem przy pracy. Również Perfect miał ochotę podreperować swoje konto punktowe, kibice więc byli świadkami bardzo zaciętego meczu, który ostatecznie zakończył się podziałem punktów. Długo nie padały bramki. Dopiero w drugiej części meczu drużynę Perfectu na prowadzenie wyprowadził Mariusz Kaleta. Kilkadziesiąt sekund później karnego wykorzystał Sebastian Serwotka i mieliśmy remis. Na 2:1 dla Trzeszczeńca strzelił Radosław Jureczko. Od razu jednak fatalny błąd popełnił bramkarz Trzeszczeńca i dość przypadkowego gola na wagę remisu strzelił Grzegorz Jureczko.
Na zdobyciu pełnej puli z pewnością zależało również drużynom Trzeszczeńca i Perfect Team’u. Szczególnie tej pierwszej drużynie zależało by udowodnić, że wysoka porażka z poprzedniej kolejki była tylko wypadkiem przy pracy. Również Perfect miał ochotę podreperować swoje konto punktowe, kibice więc byli świadkami bardzo zaciętego meczu, który ostatecznie zakończył się podziałem punktów. Długo nie padały bramki. Dopiero w drugiej części meczu drużynę Perfectu na prowadzenie wyprowadził Mariusz Kaleta. Kilkadziesiąt sekund później karnego wykorzystał Sebastian Serwotka i mieliśmy remis. Na 2:1 dla Trzeszczeńca strzelił Radosław Jureczko. Od razu jednak fatalny błąd popełnił bramkarz Trzeszczeńca i dość przypadkowego gola na wagę remisu strzelił Grzegorz Jureczko.
Walkower dla Żabkowa
Nie doszło do skutku spotkanie Dream Team’u z Żabkowem. Na mecz nie stawiła się ekipa Dream Team’u wobec czego sędzia odgwizdał walkowera na rzecz Żabkowa.
Organizatorzy ligi przypominają, że kolejna VII kolejka odbędzie się dopiero w sobotę 1 sierpnia.
Nie doszło do skutku spotkanie Dream Team’u z Żabkowem. Na mecz nie stawiła się ekipa Dream Team’u wobec czego sędzia odgwizdał walkowera na rzecz Żabkowa.
Organizatorzy ligi przypominają, że kolejna VII kolejka odbędzie się dopiero w sobotę 1 sierpnia.
(art)