Książka za wsparcie chorej Emilki
Mieszkańcy mają za złe urzędnikom, że wydają publikacje, których nie można kupić.
Dyskusja rozgorzała na forum wydawnictwa Nowiny po publikacji tekstu o nowej książce Jerzego Buczyńskiego. Jego „Urok Szarloty” wydał rydułtowski Urząd Miasta. Książka to zbiór podań, legend i gawęd związanych z Rydułtowami. Niestety w obiegu księgarskim nie będzie jej można kupić. Kilka egzemplarzy trafi do biblioteki. To najbardziej zirytowało mieszkańców.
– To śmieszne ! Jak to nie będzie można kupić? Przecież każdy mieszkaniec powinien mieć prawo nabyć książkę i promować nią miasto, chociażby darując krewnym i znajomym spoza Rydułtów. To świetna promocja miasta, niestety nie potrafią jej w UM jak zwykle wykorzystać – pisze na forum Zyta.
– To śmieszne ! Jak to nie będzie można kupić? Przecież każdy mieszkaniec powinien mieć prawo nabyć książkę i promować nią miasto, chociażby darując krewnym i znajomym spoza Rydułtów. To świetna promocja miasta, niestety nie potrafią jej w UM jak zwykle wykorzystać – pisze na forum Zyta.
Burmistrz miasta nie zgadza się z tymi zarzutami. Owszem w obiegu księgarskim jej nie będzie, bo Urząd Miasta nie może takiej dystrybucji wprowadzić, ale publikację Jerzego Buczyńskiego będzie można zdobyć.
– Wszystkie wydane do tej pory książki autorstwa rydułtowskich pisarzy były dystrybuowane podczas imprez organizowanych przez Urząd Miasta. Na stoisku z gadżetami promocyjnymi każdy mógł i może je nabyć. Warunkiem jest wpłata na leczenie i rehabilitację malutkiej rydułtowianki Emili Usarek, która czeka na przeszczep nerki. Ostatnio taka akcja odbyła się podczas Festiwalu Stowarzyszeń – tłumaczy Kornelia Newy, burmistrz Rydułtów.
Pani burmistrz zapewnia, że osoby zainteresowane będą mogły zaopatrzyć się w „Urok Szarloty” również w Urzędzie Miasta. Warunkiem otrzymania książki będzie dobrowolna wpłata dla Emilki.
(j.sp)